Jest pomysłowa i świetnie się bawiłam czytając ją. :) Zdecydowanie polecam w pochmurny dzień między grubymi tomiskami, warto się rozerwać przy tej cienkiej książeczce. :) Mnie bardzo się podobała, przeczytałam w jeden dzień :)) 'Najgorszy dzień' to przyjemna książeczka, z dużą dawką humoru. NAJGORSZY TYDZIEŃ W MOIM ŻYCIU. Ponki. Follow. 4 years ago. Zobaczcie co działo się podczas najgorszego tygodnia w życiu Grzegorza. Report. Browse more videos. Opisz swój najlepszy dzień w życiu . 2013-03-02 11:43:02; Opisz mój najlepszy dzień. 2018-10-08 16:44:29; Opisz swój jeden dzień po angielsku 2012-11-14 20:35:44; opisz jeden dzień z wakacji po angielsku 2010-09-06 17:42:09; Opisz mi swój najlepszy dzień wakacji :P 2012-08-14 13:41:56; Opisz swój dzień po angielsku kl 4 2012-04 Hej! Mam nadzieje, że odcinek ci się spodobał🌻! Jeśli tak to zostaw łapkę i subka, byłoby mi bardzo miło💙! Jeśli jesteś nowy na kanale, to serdecznie zachę Musisz przetłumaczyć "NAJGORSZY DZIEŃ W JEJ ŻYCIU" z polskiego i użyć poprawnie w zdaniu? Poniżej znajduje się wiele przetłumaczonych przykładowych zdań zawierających tłumaczenia "NAJGORSZY DZIEŃ W JEJ ŻYCIU" - polskiego-angielski oraz wyszukiwarka tłumaczeń polskiego. nonton film keluarga cemara 2 full movie. FilmEs por tu bien20171 godz. 33 min. {"id":"789175","linkUrl":"/film/To+dla+twojego+dobra-2017-789175","alt":"To dla twojego dobra","imgUrl":" Najgorszy dzień w życiu ojca to ten, w którym ukochana córka przedstawia mu narzeczonego. Arturo, Poli i Chus właśnie to przeżywają – zgodnie uznają, że ich cudowne... więcejTen film nie ma jeszcze zarysu fabuły. {"tv":"/film/To+dla+twojego+dobra-2017-789175/tv","cinema":"/film/To+dla+twojego+dobra-2017-789175/showtimes/_cityName_"} {"linkA":"#unkown-link--stayAtHomePage--?ref=promo_stayAtHomeA","linkB":"#unkown-link--stayAtHomePage--?ref=promo_stayAtHomeB"} Najgorszy dzień w życiu ojca to ten, w którym ukochana córka przedstawia mu narzeczonego. Arturo, Poli i Chus właśnie to przeżywają – zgodnie uznają, że ich cudowne córeczki postanowiły zmarnować sobie życie, zadając się z beznadziejnymi mężczyznami. Konserwatywnemu Arturo włosy stają dęba na myśl o potencjalnym zięciu, którego ulubionymNajgorszy dzień w życiu ojca to ten, w którym ukochana córka przedstawia mu narzeczonego. Arturo, Poli i Chus właśnie to przeżywają – zgodnie uznają, że ich cudowne córeczki postanowiły zmarnować sobie życie, zadając się z beznadziejnymi mężczyznami. Konserwatywnemu Arturo włosy stają dęba na myśl o potencjalnym zięciu, którego ulubionym zajęciem jest udział w protestach i manifestacjach. Budowlaniec Poli widzi w pretendencie do ręki córki skaczącego z kwiatka na kwiatek wielbiciela dużo młodszych od siebie dziewcząt. Uważający się za dowcipnego Chus uważa, że za nic nie może zostać teściem niebieskiego ptaka, z którym zadaje się jego córka. Tyle nieszczęść na raz w jednej rodzinie! Jak im zaradzić? Superszwagrowie jednoczą siły i ruszają w bój, żeby raz na zawsze pozbyć się okropnych narzeczonych. Prawdziwa komedia. Bez wulgarności, głupkowatych żartów, efektownych fajerwerków i ekstazy śmiechu. To po prostu film trzymający dobry poziom od początku do końca. Gdyby go zrobili w Hollywood, byłaby szmira i strojenie min, a tutaj jest naprawdę sympatyczny film ze świetnym aktorstwem bez cienia ... więcej Gdzie można obejrzeć ten film? Słaby scenariusz, słabi aktorzy .... Szkoda życia. Komentarze sameQuizy: 29 Przetrwałam za 5 razem. Ale czemu miałam jej dawać kasę!? Odpowiedz Przetrwałam za pierwszym razem :) Odpowiedz Przytrwałam po 24 razach 💁 Odpowiedz Przetrwałeś! To chyba niemożliwe! Udało Ci się oszukać przeznaczenie i wrócić cały i zdrowy (tylko fizycznie) do domu! Jesteśmy pod wrażeniem. Może chciałbyś to przeżyć w prawdziwym życiu? Napisz w komentarzu!Za drugim razem bo za pierwszym babcia mnie znokautowała Odpowiedz Znokautowała mnie babcia…. Czy to babcia była taka silna, czy ja jestem taka słaba 🤔 Odpowiedz Statek był dziurawy. Jeej! Odpowiedz Przetrwałeś! To chyba niemożliwe! Udało Ci się oszukać przeznaczenie i wrócić cały i zdrowy (tylko fizycznie) do domu! Jesteśmy pod wrażeniem. Może chciałbyś to przeżyć w prawdziwym życiu? Napisz w komentarzu! Za 3, raz nie wcisnęłam przycisku, a raz powiedziałam złodziejom, że zadzwonię na policję XD Fajny quiz, ale nie chcę tego przeżyć XD Odpowiedz Zostałam znokautowana przez babcię. L0L Super przetrwanie. Kocham je! Odpowiedz za 3 razem!! 😂😂 Fajny quiz! Oby tak dalej! Odpowiedz Wiedziałam, że kiedyś nadejdzie i oczywiście nadszedł. Dokładnie tak jak myślałam – zupełnie niespodziewanie, niczym grom z jasnego nieba. Wiedziałam od razu, jak tylko ją zobaczyłam. To chyba jednak jest ten instynkt matki. Nie potrafiła i chyba nawet nie chciała (na szczęście!) tego ukryć. Wiedziałam, że spotkało ją coś przykrego, że ktoś ją skrzywdził i że to wszystko się w niej teraz gotuje, a ona tak bardzo stara się udowodnić, że już nie jest małą dziewczynką więc mruga z prędkością światła, trzepocze tymi swoimi rzęsami, żeby tylko zatrzymać potok łez. I trzymała się dzielnie muszę przyznać. Długo starała się zachować twarz i dopiero w windzie zaczęła powoli pękać, a kiedy przekroczyłyśmy próg naszego mieszkania już zupełnie nie była w stanie powstrzymać morza łez. Przytuliłam ją mocno, aż poczułam jak wali jej serce. Wtedy zryczana wydusiła z siebie, że jej rysunek nie zwyciężył w konkursie, a ulubiona koleżanka nie chciała się z nią bawić i że to był jej najgorszy dzień w życiu! Z jednej strony było mi przykro. Czułam wręcz jakąś wściekłość wewnętrzą, bunt nawet jakiś, że jak to, ja jej nie mogę ochronić przed całym złem tego świata? – skandal, ale z drugiej strony paradoksalnie szczerze się cieszyłam. Nie zasłużyłam jednak na miano matki wyrodnej, więc wstrzymajcie konie, nie cieszyłam się przecież z tego, że ona przeżywa te swoje tragedie, może faktycznie trochę za mocno i za bardzo. Cieszyłam się, że mogę być z nią tu i teraz, że nie musi tych swoich pierwszych smutków przeżywać sama, albo z kimś przy kim wstydzić się będzie rozpłakać. Poczułam ulgę, że tak się złożyło, że jestem na miejscu od razu, nie za godzinę, za dwie, weczorem, po jakimś zebraniu, albo zawalona papierzyskami i w kompletnym niedoczasie. Jestem tu i teraz na wyciągnięcie ręki, w sumie trochę jak plaster. Słabe porównanie, ale takie mi teraz przychodzi do głowy. Może i nie uleczę ran, ale przynajmniej – na co po cichu liczę – zatamuję największe krwawienie. Po to jestem. Tu i teraz. Takie przykrości spotkają ją jeszcze wiele razy. Nieraz przyjdzie jej przeżywać najgorszy dzień w życiu i radzić sobie z żalem i smutkiem. Chciałabym ją na to przygotować – wiadomo, sprawić, żeby potrafiła sobie w takich chwilach radzić ze sobą i ze swoimi emocjami. Tylko jak to zrobić, skoro sama nie do końca to potrafię i nie zawsze sobie z tym radzę? Mam nadzieję, że wystarczy moje wsparcie w takich chwilach i takie ludzkie pocieszenie po prostu. Wierzę, że skoro nie nabijam się z jej dziecięcych problemów i nie bagatelizuję tych wczesnoszkolnych dramatów, jednocześnie nie roztkliwiając się nad nią za bardzo, to zbuduję w niej fundament poczucia własnej wartości i zamiast zapatrzonej w siebie, próżnej laski, wyrośnie z niej kobieta, która nigdy nie będzie miała wątpliwości, że jej uczucia są ważne. Bardzo ważne. Maryś15 Pewnego jesiennego dnia nastawiłem budzik na godz okazało się,że tej nocy jest zmiana czasu o godzinę do przebudzeniu zdesperowany pobiegłem szykować się do miałem niedaleko droga wydawała mi się długa i parę metrów potykałem się i kilka razy wielkich trudach udało mi się w końcu dotrzeć do wpadłem na nauczyciela za spóznienie,usiadłem w ławce,otworzyłem plecak i zobaczyłem że znajdują się w nim zabawki mojej młodszej siostry,wtedy zrozumiałem że mój plecak z książkami został w rozejrzałem się po klasie i spostrzegłem,że wszystkie oczy kolegów skierowane są w moim myśli przebiegło mi przez głowę,nie wiedziałem ca mam zrobić,chciałem aby ten dzień jak najszybciej się to był tylko początek każdej lekcji musiałem tłumaczyć nauczycielowi swoje nieprzygotowanie do śmiali się z mojej pomyłki do następna lekcja była gorsza od do domu minęła szybko,ale tuż przy drzwiach zorientowałem się że nie mam swoich kluczy od wrócić do szkoły i ich na próżno,nie znalazłem do domu i czekałem pod drzwiami 3 godziny na moich tak zmęczony tym dniem że jak tylko rodzice otworzyli mi drzwi nie tłumacząc się poszedłem do swojego pokoju i położyłem się dzień był chyba najgorszy w moim życiu. i Kloe zdecydowała się na ryzyko, które się opłaciło Niemożliwa decyzja Kloe i jej mąż byli w siódmym niebie, gdy dowiedzieli się, że będą mieli bliźnięta. Niestety lekarze szybko zdiagnozowali tzw. zespół przetoczenia między płodami, który powodował, że właściwie oba mogły nie przeżyć. Lekarze poprosili Kloe o to, by dokonała niewykonalnego wyboru: miała zdecydować, które z bliźniąt uśmiercić, a które próbować ratować. "Czułam niewyobrażalny ból" - mówi kobieta. 31-letnia Kloe i jej 35-letni mąż Michael, mieszkający w Bury St Edmunds, w hrabstwie Suffolk w Wielkiej Brytanii, niczego nie pragnęli bardziej niż dziecka. Mieli za sobą lata starań i kilka poronień, gdy dowiedzieli się, że zostaną rodzicami bliźniąt. Radość jednak nie trwała długo, bo już na wczesnym etapie ciąży lekarze postawili mrożącą krew w żyłach diagnozę: zespół przetoczenia krwi między płodami (TTTS). "Skutkuje to nierównym przepływem krwi od jednego bliźniaka (zwanego dawcą) do drugiego (biorcy), pozostawiając jedno dziecko z większą objętością krwi niż drugie" - cytuje ekspertów "The Sun". Lekarze widzieli szansę na uratowanie tyko jednego dziecka. Kazali rodzicom wybrać, które z bliźniąt uśmiercić, tak aby drugie miało większe szanse na przeżycie. "To był najczarniejszy dzień w naszym życiu. Czułam, jakby wszystko się skończyło" - wspomina 31-latka. Wbrew sugestiom lekarzy Kloe postanowiła zawalczyć o oboje dzieci. Zdecydowała się na laserową operację zamykania naczyń, mimo że jedno z bliźniąt miało zaledwie 10 proc. szans na jej przeżycie. Chłopcy przyszli na świat przedwcześnie 10 tygodni później na świat przyszli jej obaj synowie. Ciąża zakończyła się o ponad 3 miesiące za wcześnie, a chłopcy musieli spędzić tygodnie w inkubatorach walcząc o życie. Mniejszy, Michael, w chwili urodzenia ważył zaledwie 600 gramów, a większy, James, nieco ponad kilogram. "Byli tak mali, że mieścili się w moich dłoniach" - opowiada Brytyjka. CZYTAJ TAKŻE: Afera o chrzest Vincenta. Antek Królikowski z mamą wystawieni do wiatru? Joanna Opozda tłumaczy Uratowani bliźniacy: "Jeden nie zaśnie bez drugiego" Dziś chłopcy mają już ponad półtora roku, są zdrowi i jak podkreślają ich rodzice, łączy ich niesamowita więź. "Jeden nie zaśnie, dopóki w pokoju nie ma drugiego. Ciągle muszą być blisko siebie, choć już teraz zaczynają ostro łobuzować i mają sporo zabawy w dokuczaniu sobie nawzajem" - mówią. "Po tym, co przeszli zawsze będzie ich łączyło coś niezwykłego" - dodają. CZYTAJ TAKŻE: Rosjanie podpisali trefne kontrakty z armią! "Z datą 2007. Można się tym podetrzeć" Sonda Czy chciałbyś mieć siostrę/brata bliźniaka?

najgorszy dzień w życiu