Ogromną rolę w procesie akceptacji poczętego dziecka przez matkę na pierwszym etapie ciąży odgrywa nastawienie jej partnera do ciąży (Kornas-Biela, 2004). W ciekawych badaniach dotyczących uczuć będących reakcją przyszłego ojca na otrzymanie wiadomości o potwierdzeniu poczęcia dziecka, ponad trzydzieści siedem procent
Negatywne konsekwencje długotrwałego stresu w ciąży dziecko może odczuwać nawet po porodzie. Hanna Szczesiak. Stres w ciąży nie jest obojętny dla nienarodzonego dziecka, podobnie jak zła dieta czy alkohol. Okazuje się, że trudne emocje oraz płaczliwość w ciąży mogą bardzo poważnie wpływać na płód.
Dotyczy blisko 350 milionów ludzi i może doprowadzić do śmierci. Mowa o depresji – jednej z najczęstszych chorób cywilizacyjnych, która dotyka nie tylko osoby samotne, ale również te będące w związku. Niestety, choroba partnera ma znaczący wpływ na relację. Wiele osób zastanawia się, jak wspierać partnera w depresji.
Duphaston zazwyczaj przepisywany jest w sytuacjach, w których luteina jest zbyt słaba lub z innych powodów nieskuteczna – np. w ciąży, podawana dopochwowo, luteina może zwiększyć ryzyko infekcji intymnych. W porównaniu do luteiny, duphaston jest dużo droższy i bywa gorzej tolerowany przez kobiety.
nonton film keluarga cemara 2 full movie. wtorek 1415059200 Jak radzić sobie z trudnymi emocjami w czasie oczekiwania na dziecko. Oczekiwanie na dziecko i początki macierzyństwa to bardzo piękny czas. Pełen radości, nowych doświadczeń i szczęścia. Pomimo to czas ten bywa też trudny. Wielu przyszłych rodziców odczuwa stres, napięcie, niepokój. Kolejne trymestry ciąży i czas tuż po porodzie wiążą się z przeżywaniem różnych, nierzadko trudnych o zdrowie i rozwój dziecka, przebieg porodu, czy też związany z opieką nad noworodkiem często utrudnia radosne oczekiwanie na rodziców spodziewających się dziecka na warsztat, na którym:– porozmawiamy o przyczynach stresu i innych trudnych emocji, które mogą pojawić się w ciąży– zastanowimy się jak radzić sobie z trudnymi emocjami,– przyjrzymy się temu jak stres i niepokój przeżywany przez kobietę w ciąży wpływa na jej odbędzie 4 listopada w godzinach – w Klubie przy Lasku, ul. Lasek Brzozowy projekt@ tel. 792 765 współfinansowany ze środków
Odpowiedz w tym temacie Dodaj nowy temat Rekomendowane odpowiedzi Zgłoś odpowiedź hejka dziewczyny? stresujecie/ albo stresowałyście się w ciąży? albo raczej martwiłyście i dużo myślałyście o dziecku, czy wszystko jest dobrze? bo tak się zastanawiam, czy tylko ja tak mam... w sumie stres to raczej nie jest, chociaż może do tego się zalicza, no nie wiem... w każdym bądź razie dużo myślałam i martwiłam się a szczególnie w 1 i 2 trymestrze czy wszystko dobrze z dzieckiem? (może dlatego, że miałam sporo komplikacji...) nie wiem jaki ma to wpływ na dziecko... pozdrawiam:) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź Witam :) To chyba przypadłość każdej ciężarnej że przezywa wszystko i martwi sie na w pierwszej ciąży non stop myslałam czy aby mały rosnie zdrowy,w internecie natrafiałam co raz na jakieś choroby i wszystko analizowałam,przypadkowo na you tube natrafiłam kiedyś na film o zmarłym dzieciaczku,noworodku,i ryczałam jak mi zakazał takich rzeczy oglądać,bo sie bardzo wrażliwa stałam. A jak nie czułam ruchów to było najgorsze,dzieciatko spało sobie w najlepsze a ja zamartwiałam sie czemu sie nie rusza,czy wszystko w porządku. I czesto czytałam na jakim teraz malec jest etapie,co sie mu własnie rozwija,co umie zrobić,i tak całą ciążę. Za dużo czasu miałam i tak świrowałam. Teraz jak w domu małe dziecko to inaczej do drugiej ciąży mi badania dobre wychodziły i żeby dzieciaczek zdrowy sie nie mam juz tyle czasu na takie fanaberie jak w pierwszej ciąży. Także sie nie martw,to normalne u nas...Pozdrawiam. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź ja pracowałam w ciąży i nie miałam za dużo czasu na stres, ale na samym początku, w 7 tygodniu brałam antybiotyk i powiem szczerze, ze to był dla mnie duży stres, bałam się, ze przez ten lek poronię, poza tym nic nie mogłam jeść, wymiotowałam i miałam opryszczę na ustach, więc prawie miesiąc przeleżałam w łóżku, bardzo się bałam, że stracę dziecko Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź a i jeszcze stresowało mnie przygotowywanie wszystkiego dla dziecka, pamiętam, że czegś mi brakowało i nie mogłam spać w nocy, bo nie miałam kocyków czy pieluszek flanelowych...heheh teraz się z tego smieję, ale wtedy był to dla mnie mega problem Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź nie martw się tym, ja przez hormony an początku przejmowałam się wszystkim dosłownie każda bzdurą, a potem co najsmieszniejsz przejmowałąm się tym, że sie przejmowałam czyli błędne koło. Teraz jest już lepiej u mnie, nadal jestem histeryczką bo taka moja uroda ;) Jedyne co to teraz potrafię sobie rózne bzdury wytłumaczyc logicznie. Dobra rada nie czytaj w necie co może zaszkodić itp, jak amsz wątpliwości to zapytaj lekarza. A takw ogóle to ja jestemw ogóle bardzo nerwowa z natury ,a jak na razie ejst u mnie wszystko ok Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź ja tez przez okres ciąży byłam strasznie nerwowa to krzyczałam na wszystkich na męża moją mame i starsze dzieciaki wybaczyli bo jak wiadomo kobiecie w ciąży wybaczać trzeba a tak przynajmniej mogłam rozładowac stres a nie trzymac go w sobie a mała urodziła sie zdrowa i bardzo spokojna Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź la lunaja tez przez okres ciąży byłam strasznie nerwowa to krzyczałam na wszystkich na męża moją mame i starsze dzieciaki wybaczyli bo jak wiadomo kobiecie w ciąży wybaczać trzeba a tak przynajmniej mogłam rozładowac stres a nie trzymac go w sobie a mała urodziła sie zdrowa i bardzo spokojna o no to super:) najważniejsze dziecko, ja właśnie nie tyle, że norowa jestem ile się przejmuje i to zupełnie nie potrzebie... pozdrawiam:) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź gwiazdka86nie martw się tym, ja przez hormony an początku przejmowałam się wszystkim dosłownie każda bzdurą, a potem co najsmieszniejsz przejmowałąm się tym, że sie przejmowałam czyli błędne koło. Teraz jest już lepiej u mnie, nadal jestem histeryczką bo taka moja uroda ;) Jedyne co to teraz potrafię sobie rózne bzdury wytłumaczyc logicznie. Dobra rada nie czytaj w necie co może zaszkodić itp, jak amsz wątpliwości to zapytaj lekarza. A takw ogóle to ja jestemw ogóle bardzo nerwowa z natury ,a jak na razie ejst u mnie wszystko oka w którym tygodniu jesteś? ja 32, tylko że u mnie od początku ciąży było dużo komplikacji i chyba przez to zaczęłam "fisiować" ale co były powody uzasadnione do przejmowania to były ale jeszcze później sama sobie dokładałam a teraz myślę, że zupełnie niepotrzebnie i że w ogóle po co się martwiłam, bo w sumie to nic nie dawało i tak jak mówisz błędne koło... a też chyba należe do osób nadmiernie przejmujących się... też już do tego doszłam że czytanie w necie jest bez sensu i powiedziałabym ,że szkodzi na nerwy... ale teraz jestem taka mądra a ile predzej niepotrzebnie się nakręcałam....:( pozdrawiam:) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź martyna30 mi 5 lekarzy nie dawało szans na to ,że kiedykolwiek będę mamą w 2009 zaszłam w ciążę i w 12 tyg poroniłam potem długa walka o to żebym znów mogła zajść udało mi się w 2011 w swoje 30 urodziny dowiedziałam się ,że jestem w ciąży,to była radość i mega stres oby się nie powtórzyło nic kolejny 14 tyg odkleił mi się cały worek owodniowy od ściany macicy dostałam silnego krwotoku nikt z lekarzy nie dawał szans mojemu dzieciu ile ja przepłakałam nocy i dni w wzięłam się w garść i w 39tc przyszła na świat zdrowa piękna ciążę miałam obsesję czy wszystko jest ok jak mała się nie ruszała dłuższy czas dostawałam ataków paniki i tak do samego jak się maleństwo urodzi będziesz się martwić o jego tak kobiety już mamy zawsze znajdujemy sobie jakiś powód do zmartwień. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź no wiem, w sumie mam już trzeci trymestr i już jestem spokojniejsza tylko żałuję, że prędzej się tyle zamartwiałam, a teraz myślę, że to było bez sensu bo przecież to w niczym nie pomaga tylko człowiek się nakręca... ale pewnie tak jak mówisz, my kobiety tak mamy a do tego jak ciąża upragniona a są komplikacje to już w ogóle... pozdrawiam:) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź Ja jestem w 4 ciąży ( 3 poronienia)... I teraz w 20 tygodniu ciąż jestem.. Ale martwię się cały czas.. czy wszystko ok, czy mała będzie zdrowa... itd., Ale stres mam cały czas .. Pracuje i to jest mój najwiekszy problem, niby w domu nie wysiedze.. bo w piątki soboty i niedziele w domu jestem, to mnie cholera bierze bo ileż można chodzić i sprzątać... Ale w pracy cały czas mnie wszystko denerwuje.. :( Zadusiłabym kżdego kto się do mnie odezwie - hihi.. mam nadzieje że to przypadłość ciąż.. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź no nie ma się co dziwić, 3 poronienia to naprawdę dużo przeszłaś:((( przykro mi no ja od początku ciąży mam komplikacje, jak już jest dobrze i jestem spokojniejsza to zaś coś, więc generalnie cały czas się martwię i jestem taka jakby spięta teraz w 3 trymestrze się uspokoiło więc i ja jestem spokojniejsza ale tak mi szkoda, ciąża wyczekana i te komplikacje zabrały mi całą radość ciąży... teraz jest dobrze więc się cieszę ale większość ciąży pełna obaw.... i nie wiem jak moje dzieciątko to znosiło... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź Ja stresowałam się wszystkim, miałam mnóstwo, bałam się wszystkiego, wyobrażałam sobie najgorsze, do tego od lat zmagam się z nerwicą, kiedyś nawet przeszłam depresję. Ale urodziłam zdrową, piękną córkę i wszystko jest w porządku. Nie ma się czym martwić :) Trzeba spróbować jakoś ogarnąć emocje. Powodzenia :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Gość Andy Zgłoś odpowiedź Jak sobie radzić ze stresem w ciąży? W tym tygodniu mam obronę na uczelni i jestem cała w nerwach. Na niczym nie mogę się skupić. Jestem cała zblokowana. Myślę tylko o tym, że popełniłam błąd w pracy ale za późno zauważyłam go. Strasznie się boję. Mam wrażenie, że chyba urodzę przy tej komisji. Pije melisę ale za chwilę to się chyba w niej wykąpię. Ratunku... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Gość Akemi Zgłoś odpowiedź Chyba największy stres i strach jest po też pierwszą ciążę poroniłam i jak zaszłam w ciążę kolejny raz bardzo się bałam i mówił że przesadzam ale wiadomo,co przeszłyśmy to zupełnie inaczej to wszystko przeżywają i nosimy maleństwa w naszym ciele i jesteśmy o wiele bardziej wrażliwe na wszelkie sygnały z naszego organizmu. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Gość przysszłamama Zgłoś odpowiedź Stres w niczym nie pomoże, rozumiem bo też chucham i dmucham na brzuszek, ale staram się zachować zdrowy rozsądek. Wszystko co możesz robisz, by było dobrze, i to jest najważniejsze:) Dbajmy o siebie, moje maleństwo też wyczekane udało się dzięki Cyclotest MyWay w końcu, po wielu różnych drogach szukania :) Będzie dobrze przyszłe mamusie, damy rade. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Statystyki użytkowników 28589 Użytkowników 2074 Najwięcej online Najnowszy użytkownik steele Rejestracja 4 godziny temu Kto jest online? 0 użytkowników, 0 anonimowych, 175 gości (Zobacz pełną listę) Brak zarejestrowanych użytkowników online Najnowsze Najpopularniejsze Najczęściej czytane
Ciąża to wyjątkowy okres w życiu niemal każdej kobiety. Jest to niezwykłe dziewięć miesięcy w trakcie których kobiecy organizm przygotowuje się do wydania na świat maleńkiego człowieka. To także czas intensywnego rozwozu maleństwa – wszystkich jego narządów oraz zmysłów po to aby możliwym stało się jego samodzielne funkcjonowanie poza organizmem mamy. Dlatego w tym czasie niezwykle ważnym właściwy sposób odżywiania się kobiety ciężarnej, unikanie ciężkiej fizycznej pracy oraz wszelkiego rodzaju używek takich jak narkotyki, nikotyna czy to także bardzo negatywne zjawisko w ogóle – jednak szczególnie powinny go unikać kobiety w ciąży, gdyż bardzo negatywnie wpływa on na zdrowie maleństwa oraz powoduje bardzo groźne w ciąży – SkutkiW dzisiejszych czasach kiedy żyjemy bardzo szybko oraz intensywnie – stres towarzyszy nam niemal wszędzie. Zarówno w pracy jak i w życiu prywatnym czy także dotyka kobiety ciężarne, co jest spowodowane różnymi czynnikami. Dużą rolę w tej kwestii odgrywa szalejąca w organizmie kobiety ciężarnej burza hormonalna. Do tego bardzo często dochodzi złe samopoczucie fizyczne oraz rozdrażnienie towarzyszące kobiecie na początku w 1 trymestrze ciąży nie rzadko spowodowany jest obawą kobiety ciężarnej przed reakcją pracodawcy na wieść o jej stanie odmiennym oraz tym jaka będzie reakcja partnera, zwłaszcza jeżeli ciąża nie do końca była przyszłe mamy bardzo często stresują się przed wizytami kontrolnymi u lekarza prowadzącego ciążę oraz badaniami prenatalnymi, które są w stanie wykryć ewentualne wady oraz nieprawidłowości w rozwoju maleństwa już na bardzo wczesnym późniejszym okresie ciąży bardzo stresująca staje się dla niektórych przyszłych mam wizja porodu oraz paniczny lęk przed bólem oraz obawa o prawidłowy przebieg akcji z przyszłych mam zadaje sobie pytanie o stres w ciąży oraz jaki ma wpływ na dziecko? Zwykły oraz niczym nieodbiegający od normy poziom stresu nie powinien zaszkodzić nawet ciężarnej. Jednak ciągły stres w ciąży to zjawisko niezwykle niebezpieczne dla rozwijającego się w łonie ciężarnej maleństwa, które może doprowadzić do bardzo poważnych powikłań oraz schorzeń, a nawet poronienia lub przyspieszenia akcji stres w ciąży ma ogromny wpływ na dziecko – dzieci kobiet, które przeżywały stały oraz chroniczny stres w tym okresie zdecydowanie bardziej narażone są na opóźnienia w rozwoju najnowsze badania naukowe wykazały silny związek przyczynowo – skutkowy pomiędzy zjawiskiem stresu w ciąży a niedotlenieniem płodu – otóż okazało się, że na skutek silnego stresu tlen oraz substancje odżywcze docierają do rozwijającego się płodu przez łożysko ze znacznym opóźnieniem, co skutkować może w wielu przypadkach bardzo niską masą urodzeniową oraz negatywne zjawiska będące wynikiem tego jaki ma wpływ na dziecko stres to rozdrażnienie, płaczliwość oraz nadmierna ruchliwość po badacze donoszą jakoby istniał związek pomiędzy zjawiskiem stresu, a autyzmem oraz zespołem Downa, czy też rozszczepem wargi, jednak wyniki te nie są do końca potwierdzone, dlatego zostaną poddane bardziej wnikliwej i dokładnej analizie stres w ciąży może pojawiać się bardzo często i być wynikiem różnych sytuacji to jednak przyszła mama powinna sobie zdawać sprawę, iż jest to niezwykle negatywne zjawisko, które szkodzi nie tylko jej, ale przede wszystkim rozwijającemu się w jej łonie maleństwu. Wszystkie emocje przenikają bowiem przez łożysko do maleńkiego organizmu dziecka i są przez nie bardzo silnie odczuwane. Dlatego należy jak najszybciej zdać sobie z tego sprawę i za wszelką cenę unikać sytuacji stresogennych. Jeżeli jednak zdarzy się jakaś nieprzewidziana okoliczność, która wywoła bardzo silne, negatywne emocje oraz stres należy wiedzieć jak z nim sposoby radzenia sobie ze stresem w ciąży:Aktywność fizycznaDoskonale rozładowuje napięcie oraz wspomaga wydzielanie się endorfin nazywanych popularnie hormonami szczęścia. Jeżeli ciąża rozwija się prawidłowo oraz nie ma żadnych przeciwwskazań lekarskich dobrze jest ćwiczyć w trakcie ciąży. Również dzięki regularnej i odpowiedniej gimnastyce ciało kobiety przygotowuje się do łatwiejszego oraz lżejszego porodu do doskonały pomysł zwłaszcza w wersji dla ciężarnych, bowiem doskonale rozluźnia oraz relaksuje całe ciało. Pomaga się wyciszyć i złapać harmonię ciała i umysłu. Niweluje także inne ciążowe dolegliwości takie jak ból brzucha oraz z kimś bliskimNic tak nie pomaga na skołatane nerwy jak wsparcie ze strony bliskich osób oraz szczera rozmowa o naszych troskach i obawach. Dobrze jest także pytać o radę inne doświadczone kobiety oraz matki, na przykład starszą siostrę, mamę lub serdeczną przyjaciółkę. Z pewnością ich rady okażą się niezwykle cenne oraz pomocne.
Stres jest naszą reakcją na sytuacje, które nam zagrażają, które w jakiś sposób są obciążające. Współcześnie bardzo trudno jest żyć bez stresu, nie da się. Ciągle się śpieszymy, stale się o coś boimy, żyjemy w biegu. Stres to syndrom dzisiejszego świata. Długotrwały lub silny ma bardzo negatywne skutki. Może doprowadzić do chorób psychosomatycznych. Stres w ciąży nie jest dobry ani dla Ciebie, ani dla Twojego maluszka. Jeśli są to codzienne drobnostki to nic się nie dzieje, ale długotrwały lub bardzo silny stres może mieć negatywny wpływ na rozwój wpływ na Ciebie może mieć stres? W zależności od tego jaki jest stresor możesz poczuć, że stres Cię motywuje (eustres) lub demotywuje (dystres). W pierwszej sytuacji gdy jest to stres o umiarkowanym natężeniu może mieć on pozytywny wpływ na Twoje zachowanie i może spowodował już, że masz spakowaną torbę do szpitala, wybraną placówkę w której będziesz rodzić, napisałaś już plan porodu i uprasowałaś wszystkie ubranka Twojego maluszka. Możesz spokojnie czekać na wielki dzień. W drugiej sytuacji, kiedy stres jest bardzo mocny możesz poczuć bezradność i panikę. Często pojawia się wtedy zagubienie, rozdrażnienie i ogólna niemoc. Stres a ciąża Kiedy będziesz się stresowała w ciąży niestety odczuje to Twoje maleństwo. Między mamą a dzieckiem istnieje komunikacja hormonalna (więcej o tym przeczytasz w naszym artykule: Miłość od poczęcia. Czy komunikujesz się ze swoim maluszkiem? - TUTAJ). W sytuacji kiedy Ty jesteś niespokojna wydzielają się hormony stresu i przenikają do płodu. Twój maluszek odczuwa ich wpływ i też się stresuje. Codzienne małe kłopoty nie robią krzywdy dziecku, ale jeśli mówimy o mamie, która przez całą ciążę odczuwała silny stres, można powiedzieć, że jej dziecko zostało „zalane" hormonami stresu. Długotrwały stres może mieć bardzo poważne skutki. Po pierwsze, może dojść do poronienia lub przedwczesnego porodu. Badania pokazują, że noworodki zestresowanych matek rodzą się z niższą wagą. Psychologowie zwracają, również uwagę na fakt, iż stres ma negatywny wpływ na rozwój mózgu płodu. Po narodzinach „zestresowane" w okresie płodowym maleństwo może się słabiej rozwijać motorycznie. Ponieważ stres obkurcza naczynia krwionośne, maleństwa zestresowanych matek mogą być niedotlenione i niedożywione. Noworodek zestresowanej mamy jest bardziej płaczliwy, rozdrażniony, lękliwy a przez to bardziej wymagający. Dzieci zestresowanych mam mają kłopoty z koncentracją uwagi i trudności w nauce. Sposoby radzenia sobie ze stresem. Każda z nas ma swój repertuar sposobów radzenia sobie ze stresem (muzyka, spacer, zajadanie słodyczami, sięganie po używki). Chce Ci jednak przypomnieć, że nie wszystkie sposoby są dobre i nie wszystkie przynoszą ukojenie albo przynoszą krótkotrwałą ulgę. Biorąc pod uwagę fakt, że jest Was dwoje trzeba znaleźć taki sposób radzenia sobie w trudnych sytuacjach, który jest dobry dla dwojga. Już dzisiaj zacznij uczyć się relaksacji. Systematyczność wykonywania czynności relaksacyjnych będzie co raz bardziej widoczna. A Ty zauważysz, że pewne czynności wchodzą w nawyk i dają ukojenie w trudnych momentach. Ze względu na dzieciątko noszone pod sercem zadbaj o swoje dobre samopoczucie. Jak to zrobić? O to krótka lista przykładowych sposobów. Możesz ją uzupełnić, dopisując swoje triki. Głębokie, spokojne oddychanie z długim wydechem, Masaż – możesz udać się do specjalisty lub poprosić partnera o wymasowanie pleców, stóp itd., Muzykoterapia- zrób sobie listę ulubionych utworów, włączaj kiedy czujesz, że potrzeba Ci spokoju, Wizualizacja, usiądź wygodnie i wyobrażaj sobie coś miłego, fajnego, co sprawia, ze czujesz się dobrze, Aktywność fizyczna ( po konsultacji z lekarzem), Odpowiednia dieta, Spotkania towarzyskie, udział w warsztatach dla ciężarnych, spotkania z innymi przyszłymi mamami, Poproś bliską osobę o rozmowę – takie wygadanie się daje szybkie ukojenie, Dobra książka, fajny film, rób to na co masz ochotę, może po prostu poleż i „wyłącz" myśli, Treningi relaksacyjne, rozluźniające.
Fot. Fotolia Kobiety, które podczas ciąży doświadczają silnych stresów, częściej rodzą dzieci ze zbyt ubogą mikroflorą jelitową, a co za tym idzie bardziej narażone na występowanie problemów jelitowych i reakcji alergicznych. Artykuł opisujący to odkrycie pojawił się w najnowszym wydaniu pisma „Psychoneuroendocrinology”, a jego autorami są naukowcy z Instytutu Nauk Behawioralnych Uniwersytetu Radbouda w Nijmegen (Holandia). Wiadomo, że stres w czasie ciąży nierzadko zwiastuje przyszłe problemy ze zdrowiem fizycznym i psychicznym u dziecka. Ale dlaczego tak się dzieje? Zdaniem psychologów rozwojowych pracujących pod kierunkiem prof. Caroliny de Weerth, jedną z przyczyn może być zmieniony skład flory bakteryjnej jelit noworodka. „Przeprowadzone przez nas wstępne badania korelacji mikroflory jelitowej nowo narodzonych dzieci ze stanem psychicznym matek w czasie ciąży wykazały, że potomstwo tych pań, które doświadczają licznych stresów w tym szczególnym okresie, ma znacznie uboższy skład mikroflory” - wyjaśnia prof. de Weerth. Naukowcy mierzyli poziom stresu i lęku 56 ciężarnych kobiet w oparciu o dwie metody: specjalnie opracowany kwestionariusz oraz badanie poziomu kortyzolu (hormonu stresu) w próbkach śliny. Dodatkowo od dzieci wszystkich uczestniczek regularnie, pomiędzy 7 dniem a 4 miesiącem życia, pobierano próbki kału w celu dokładnego określenia składu mikroflory jelitowej. Okazało się, że istnieje wyraźny związek pomiędzy tymi dwoma faktami. U dzieci kobiet, które skarżyły się na wysoki poziom stresu w czasie ciąży oraz miały laboratoryjnie potwierdzone wysokie stężenie kortyzolu w organizmie, różnorodność flory bakteryjnej jelit była mniejsza. Niemowlęta te miały nieco więcej bakterii z typu Proteobacteria, natomiast znacznie mniej bakterii kwasu mlekowego oraz Actinobacteria. Ogólny skład mikroflory ich jelit był więc mniej zróżnicowany, co przekładało się na się częstsze występowanie problemów jelitowych i reakcji alergicznych. „Naszym zdaniem, odkrycie to przybliża nas do zrozumienia, skąd się biorą częstsze problemy zdrowotne u dzieci matek, które doświadczają w czasie ciąży licznych i/lub silnych stresów. Inny skład ilościowy flory bakteryjnej jelit i jej zdecydowanie mniejsza różnorodność mogą mieć tu kluczowe znaczenie” - uważa prof. de Weerth. (PAP) kap/ krf
stres w ciąży przez partnera