Mocny procesor i pamięć RAM. Galaxy S9+ jest napędzany szybkim procesorem wykonanym w technologii 10 nm oraz posiada 6 GB RAM, co pozwala na płynną pracę urządzenia. Ponadto, system chłodzenia cieczą zapewnia maksimum wydajności bez wzrostu temperatury.
Odrzucajac tak malo problematyczny zwiazek miedzy seksualnoscia a przemoca, uznawany przez ludzi od tysiecy lat, wspolczesni badacze chca dowiesc swej "wyzszosci", co tylko poglebia nasza niewiedze. Tak samo jak przemoc, pragnienie seksualne ma zdolnosc do kierowania sie na obiekty zastepcze, jezeli wybrany przez nie obiekt pozostaje nieosiagalny.
Re: dzieci 10 lat roznicy ma ktos tak Ja mam 9 lat między dziewczynami, ale w środku jest jeszcze chłopak. Najstarsza z pasją zabiera najmłodszą (2 lata) na spacery. Ale raczej sa obok siebie, bo maluchy wolą wspólne zabawy, a ich starsza siostra ma właśne życie.
Ja jestem ta starsza kobieta o 13 lat ! Przeraza mnie tak wielka roznica wiku! Nie wiem czy sie zdecyduje na tak powazny krok, Jakim jest zwiazek , zanieszkanie razem.
Kocha dzieci, chodzi po sąsiadach, którzy mają małe dzieci i się nimi opiekuje. Jest bardzo dojrzała i brat jest jej zupełnie podporządkowany, w dodatku ona wyrośnieta, a on
nonton film keluarga cemara 2 full movie. Po dwóch latach wraca sprawa stałego zasiłku 500 plus dla małżeństw o dużym stażu małżeńskim. Wtedy prośba o inicjatywę ustawodawczą trafiła do prezydenta. Ponieważ nie ostała podjęta, teraz z inicjatywy obywateli podobny projekt – w formie petycji, trafił do Sejmu. Co ważne, posłowie ze specjalnej komisji powołanej do rozpatrywania petycji formalnie zajęli się tą petycją. Jest więc szansa, że sprawa będzie miała ciąg dalszy – tym bardziej, że idea ma wielu zwolenników także z kręgu partii rządzącej – Prawa i Sprawiedliwości, w tym byłej minister rodziny – Elżbiety Małżeństwo+ to będzie kolejne z serii 500+? Dla kogo, ile, jak częstoAutorzy obywatelskiej petycji, która jest w Sejmie nie przedstawili propozycji szczegółowych rozwiązań. W tej kwestii można jedynie odwołać się do dokumentu sprzed dwóch lat, który trafił do tamtej propozycji wnosili, by 500 plus dla małżonków było przyznawane po osiągnięciu 50-letniego stażu, a jego wysokość wynosiła 500 zł miesięcznie, ale z upływem lat byłaby coraz będzie świadczenie 500 plus dla małżeństw z dużym stażem?By doszło do realizacji projektu w praktyce potrzebne jest uchwalenie ustawy – oddzielnej albo uzupełnienie-znowelizowanie, którejś już z istniejących a dotyczących polityki senioralnej sugerowali posłowie z komisji zajmującej się petycjami, niezbędne jest ustalenie, ile w Polsce jest małżeństw ze stażem wieloletnim i ile taki projekt kosztowałby budżet państwa – jest to w gestii Ministerstwa Rodziny i Polityki odpowiedni akt prawny autorstwa bądź ministerstwa kierowanego przez Marlenę Maląg, po zatwierdzeniu przez rząd – bądź jako projekt poselski, z pominięciem tego etapu – powinien trafić do Sejmu i odbyć standardową drogę będą znane szczegóły konkretnych zgłaszanych jest wiele pomysłów, np. wypłacanie świadczenia Małżeństwo plus jednorazowo w znacznej kwocie albo – uzależnienie wypłaty comiesięcznego zasiłku dla małżonków nie tylko od stażu małżeńskiego, ale i spełnienia warunku wychowania przynajmniej dwojga dzieci. ZUS w tym roku nie wyśle listu do wszystkich płacących skład... Jak 500+ dla seniora wygląda teraz? Programy, które już działająMinisterstwo Rodziny i Polityki Społecznej ma dla seniorów całą gamę świadczeń. Poza emeryturami i ubezpieczeniem społecznym są to Opieka 75+. Opieka 75+ to program Ministerstwa Rodziny i Polityki Społecznej. Jest realizowany przez samorządy i polega na świadczeniu usług opiekuńczych dla osób w wieku powyżej 75 lat, w miejscach ich zamieszkania. Program wieloletni na rzecz Osób Starszych „Aktywni+” na lata 2021–2025. Program wieloletni "Senior+" na lata 2021-2025. Program jest kontynuacją programu wieloletniego „Senior+” na lata 2015–2020. Zakłada wspieranie finansowe jednostek samorządu terytorialnego, w zakresie realizacji zadań własnych, polegających na prowadzeniu i zapewnieniu miejsc w ośrodkach wsparcia „Senior+”. Celem strategicznym Programu jest zwiększenie aktywnego uczestnictwa seniorów w życiu społecznym, poprzez dofinansowanie rozbudowy infrastruktury ośrodków wsparcia w środowisku lokalnym oraz zwiększenie miejsc w ośrodkach wsparcia „Senior+”, tj. wsparcie działań jednostek samorządu w rozwoju na ich terenie sieci Dziennych Domów „Senior+” i Klubów „Senior+”. Polecane ofertyMateriały promocyjne partnera
Odpowiedz w tym temacie Dodaj nowy temat Poprzednia 1 2 3 Dalej Strona 3 z 3 Rekomendowane odpowiedzi Gość zoska09 Zgłoś odpowiedź właśnie ja zawsze miałam partnerów starszych ode mnie. i nie dziwię się że bardzo dobrze sobie radzą, bo ja lepije będę z facetema na 15 lat ode mnie starszym, ale jaki będzie mnie rozumieć i kochać szczerze, aniż z tym, który tylko chce do łóżka zaprowadzić Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź u mnie największa różnica wynosiła 4 lata. I uważam że to dla mnie w sam raz. Nie wyobrażam sobie związku z młodszym partnerem.... Cytuj Nigdy więcej nie patrz na mnie takim wzrokiem Nigdy więcej nie podnoś na mnie głosu Nigdy więcej nie zatruwaj słów gorycz Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Gość ramoneska Zgłoś odpowiedź Dla mnie to tez dziwne, ze niektorzy chca zakladac rodziny z tak duza roznica wieku. Ja bym nie chciala miec bedac kolo 40 dziadka...Slyszalam, ze niektore kobiety, ktore mialy niedobor milosci ze strony ojca, potem szukaja starszych facetow. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź ponoc tak jest ja tez tak slyszalam. jakbym miala 30 lat i miala 40 latka - ok ale majac np 20 -25 miec 40 czy 50 lat - wstydzilabym sie Cytuj "Kiedy jest smutno, kocha się zachody słońca..."Mały Ksi Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Gość misia 30 Zgłoś odpowiedź witam...mnie i mojego partnera rozni 24 lata....ja mam 30 on 54...i nie stanowi to dla mnie problemu...nie wstydze sie tego,mimo iz zdaje sobie sprawe z tego ze jest w wieku moich rodzicow...po prostu mam kogos kogo kocham,komu ufam z kim jest mi dobrze...bylam juz w kilku zwiazkach,ale o tym moge powiedziec ze jest najbardziej wyjatkowy...liczy sie miłosc ...nie wiek Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź Różnica wieku powinna być nie większa niż 10lat. Misia, a za 20 lat będziesz niańczyć swojego męża na jak nie będzie Cie zaspokajał to go nawet o tym nie myślałaś. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Gość Łukasz87 Zgłoś odpowiedź ~Adi 30 Cześć mam podobny problem mam 34 lata spotykam się z koleżanką o 15 lat młodszą bardzo ją kocham jest bardzo miła i przyjemna tylko troche nieduża robimy to i tamto kocham ją szczerze już 4lata i 9 miesięcy ale polubiłem ją dużo wcześniej dobrze nam jest razem tylko ona mówi że to nie pasuje bo za duża różnica wiekowa i co mamy dalej robić?? no to w takim razie jak sie poznaliście to ty miałeś 29 lat a ona... 14?!?!? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Gość Hvv Zgłoś odpowiedź jej sie wyszymiec z dala od to milosc to wszystkk sie w wieku 20lat z chlooakiem lat kuzynka podobnie, zmezczyzna starszym o 10lat. I ja i ona,pomimo wielkiego uczucia czujemy,ze stracilysmy to bylo za nie chcialam w wieku 20lat wiazac sie z nikim od lat duzo bagazu facet juz ciezki kuzynka zdradza,co kilka lat robi jakis skok w nie jestem w stanie czegos takiego zrobic,ale roznica pomiedzy spojrzeniem na zycie u mnie odbija sie depresjami co jakis niszcz dziewczynie zycia, daj jej zaszalec by nie zalowala zwiazku-a z tego co mowi juz zaluje. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Gość Waclaw1 Zgłoś odpowiedź ~ZielonaHerbata Adi bez obrazy ale skoro jestescie 4 lata to ona miala 15 a Ty 30 nie uwazasz ze to jednak przesada? Wiek nie gra roli pod warunkiem ze obie osoby są na tym samym poziomie czyli np sa samodzielne dojrzale inaczej jest jak ktos ma 30 a druga osoba 45 a co innego 15 i 30. Milosc nie przyjdzie z czasem jesli ona nie chce tego zwiazku nie trzymaj jej na sile Zielona Herbato masz zasadniczo racje bowiem roznica wieku maleje wraz z uplywem lat. Przykladowo dla roznicy lat 15 mamy 100% kiedy mlodsza osoba sie urodzila a starsza miala 15lat, 50% kiedy mamy wiek 15 dla mlodszej i 30 dla starszej oraz 37,5% dla 30 i 45 lat. Za wyznacznik przyjalem 100% roznicy dla roku urodzin. Faktem jest to ze jesli patrzy sie na zwiazki ludzi 40+ to roznica wieku w zwyz (np 50+) razi mniej niz w przypadku osob mlodszych i to oddaje wlasnie relatywnosc roznicy wieku. Sam mam mlodsza partnerke, ale uwazam nic na sile - jest chec budowania czegos z obu stron swietnie - ale jak jej nie ma to moze lepiej nie narzucac swojej milosci drugiej osobie. Zwiazek powinnien byc obustronny bo inaczej to raczej do niczego dobrego nie prowadzi. pozdrowienia Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Gość Votan Zgłoś odpowiedź Między mną, a moim mężem jest 26 lat różnicy. jesteśmy małżeństwem od 18 lat :) . Dodam - zgodnym małżeństwem. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Gość Waclaw1 Zgłoś odpowiedź xSandra ponoc tak jest ja tez tak slyszalam. jakbym miala 30 lat i miala 40 latka - ok ale majac np 20 -25 miec 40 czy 50 lat - wstydzilabym sie ...ale podajesz strasznie duza rozpietosc czyli 10 jest ok a 15 juz nie. to co powiesz na 12lat roznicy? Albo czy majac lat 45 spojrzala bys na dobrze sie trzymajacego 60 latka? Wiek liczony bezwglednie jest tylko w latach roznice sa wzgledne. Uwazam ze wiele zalezy od tego czego ludzie oczekuja od zycia. Czesto nawet rownolatkowie maja skrajnie odmienne poglady na zycie. Wiec co komu pasuje. Pozatym wierz mi pracujac w wiekszosci meskim towarzystwie widze mlodych zapuszczonych i kolesi po 40 ktorzy naprawde dobrze sie trzymaja i w zyciu bys nie powiedziala ze maja akurat tyle lat. Co komu pasuje. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Zgłoś odpowiedź @ Izunia36 Wiesz... myślę, że wiek nie "siedzi" w dacie urodzenia, ale w usposobieniu człowieka. Miałam kiedyś kolegę, może nawet więcej niż kolegę, o mało nie zostaliśmy kochankami, a on jest starszy ode mnie 15 lat. Rozumieliśmy się i dogadywali cudownie. Wcale nie czułam, że jest ode mnie starszy, choć siwy i prawie łysy ;) Jak szeptał mi jakieś miłe słowa jego głos brzmiał cudownie. Pięknie całował... To wszystko. Czasem żałuję, że się to rozpadło, a z drugiej strony może i lepiej, że nie doszło do seksu, bo zapewne w łóżku też jest wspaniały i trudno byłoby to zapomnieć , a rozstanie bolałoby jeszcze bardziej. Bo fakt niezaprzeczalny: był cholernie pociągający :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Gość kozica Zgłoś odpowiedź Witam, pozwolę się wtrącić. Moja znajoma ma faceta o 14 lat starszego, ona niestety traktuje go bardziej jak bankomat. Od zawsze mówiła, że chce mieć starszego faceta, który ma kasę. Chłopacy w naszym wieku nigdy jej nie imponowali ponieważ, nie mieli odpowiednio grubego portfela. Ale to zależy od podejścia. Jeżeli uczucie jest szczere to nic innego nie ma znaczenia. Chociaż niestety coraz więcej jest osób, które zwracają uwagę tylko na kase:/ Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Gość Adamaa Gość Zgłoś odpowiedź Jestem Z moim partnerem (on 54) Ja (34) Już 9 lat .Jest bierzemy ślubu ,bo po co !Jest cudownym partnerem,kochankiem i i rodzina zaakceptowała nasz nadzieje że nadal tak będzie,kochamy się i wszystkim takiego związku zrozumienia,oddania i miłości .Wiek nie ma znaczenia .Naprawdę!! Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Gość gośćX Zgłoś odpowiedź Najlepiej by było, gdyby każdy był w związku jaki JEMU OSOBIŚCIE pasuje. Co to w ogóle za maniera z gadaniem "dla mnie taka różnica wieku to przesada". Nikt nikogo nie zmusza do takich związków, więc najlepiej niech każdy zajmie się sobą i pozwoli innym być szczęśliwymi na swój sposób. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Gość Slesz Zgłoś odpowiedź Społeczeństwu, rodzinie i znajomym łatwiej zaakceptować związek kiedy to on jest starszy o 10, 15 20 lat. Ja mam dziewczynę o 10 lat starszą, bliżej jej do 40 niż 30. Prawie każdy ma problem z akceptacją mojego wyboru, a najbardziej wkurza mnie rodzina. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Gość esp Zgłoś odpowiedź Adamaa, imho zbyt łatwo szufladkujesz Adiego - różnie się mogło złożyć. Mnie np. zdarzyło się chodzić z dziewczyną, która okazała się być 14-latką (wyglądała bardzo dojrzale, a kobiet się przecież o wiek nie pyta - na szczęście do niczego poważnego nie doszło). Poza tym, jeżeli rzeczywiście czekał tyle czasu, aż dziewczyna będzie gotowa, a jej rodzice go zaakceptowali, to dla mnie może mieć nawet takie skłonności - ważne, że nikogo nie skrzywdził. Co do różnicy wieku w ogóle - to na prawdę sprawa drugorzędna, jeżeli z obu stron są czyste intencje (czasem cieszę się, że jestem biedny, bo wiem, że żadna kobieta nie była ze mną dla pieniędzy) i jeżeli jest obustronne porozumienie. Trzeba mieć tylko trochę dystansu do siebie. Kiedy byłem z kobietą dużo od siebie starszą, to miałem świadomość, że mogę wyglądać na jej utrzymanka, ale sam się z tego śmiałem. Teraz mam 26 lat, moja ma 21 i czasem czuję się przy niej bardzo młodo, a kiedy indziej strasznie staro - ale najważniejsze jest poczucie, że w końcu znalazłem tą Jedyną - czego i innym życzę. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Gość Riiri Zgłoś odpowiedź wiesz po pewnym poziomie wieku róznica już tak nie bije po oczach. Co innego widzieć 25 latkę z 40 latkiem a co innego 15 latkę z 30 latkiem Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Gość Magda 4345 Zgłoś odpowiedź Adi,miłość to nie chwilowe zauroczenie ani jedynie udany wy jesteście razem tak długo i chcecie być dalej razem,szanujecie się ,akceptujecie i dogadujecie,to różnica wieku nie jest wcale dużą fascynacjach łóżkowych ludzi musi łączyć coś dopełnienie miłości,a nie coś,na czym ludzie opierają teraz prawdziwa miłość,to akceptacja drugiej osoby ze wszystkim,to wspólna codzienność dzień po dniu,aż do się razem nie tylko w łóżku,ale przede wszystkim w życiu,czego wam życzę:) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Gość Romantyczka5 Zgłoś odpowiedź Witam Mam 18 lat , całkiem nie dawno poznałam chłopaka dużo starszego . Nie wiem czego oczekuje . Ale co myślicie o takiej znajomości ? Nie mówie zaraz o związku , ale wgl o znajomośći . Mówię o przedziale wiekowym 26-29. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Poprzednia 1 2 3 Dalej Strona 3 z 3 Statystyki użytkowników 39202 Użytkowników 1556 Najwięcej online Kto jest online? 0 użytkowników, 0 anonimowych, 1040 gości (Zobacz pełną listę) Brak zarejestrowanych użytkowników online Najnowsze 0 odpowiedzi 21 wyświetleń Gość ŻANETA 1 godzinę temu ♈ +256750134426 ♈ Genuine Love Spells That Work Quickly IN USA, CANADA,MALTA, ,SOWETO,TEMBISA,BELGIUM,ITALY. Przez Gość drmamankosi, 1 godzinę temu w Forum Ginekologia 0 odpowiedzi 3 wyświetlenia Gość drmamankosi 1 godzinę temu 0 odpowiedzi 7 wyświetleń Gość abc 2 godziny temu 0 odpowiedzi 4 wyświetlenia Gość Krzysiek prawiczek 30 lat 2 godziny temu 0 odpowiedzi 10 wyświetleń Gość drmamankosi 2 godziny temu Najpopularniejsze Najczęściej czytane Chmura tagów
Słuchajcie, to jest niesamowite. To, że przysyłacie do mnie dziesiątki maili, które – choć różnią się tematami – zwykle stawiają w centrum jedno i to samo pytanie: co pomyślą inni? A przecież podstawowe pytanie, jakie wszyscy powinniście sobie zadać, brzmi: a co myślę i co czuję ja sam? Dlatego uważam to za jedną z największych zagadek ludzkości – dlaczego bardziej obchodzi mnie opinia innych, niż moje szczęście, niż ja sam? PANI POZNA PANA Tym razem napisała do mnie 35-letnia kobieta, której trochę w życiu nie wyszło i która mimo młodego wieku ma już na swoim koncie rozwód. Na całe szczęście znalazł się obok niej przyjaciel, dzięki któremu jakoś łatwiej było to wszystko udźwignąć. Przyjaciel sprawdza się więc w sytuacjach kryzysowych, do tego dzieli z nią tę samą pasję i w jej głowie narodziła się myśl, czy nie zrobić by z tego czegoś więcej. I tutaj jak obuchem w łeb dostaję pytaniem: co sądzę o związku kobiety z 10 lat młodszym mężczyzną? No więc powtórzę to, co napisałam już w mailu. Myślę o nim dobrze. Tak samo myślałabym o związku z mężczyzną 10 lat starszym, z Francuzem, Szwedem, górnikiem, stolarzem i dramatopisarzem. Z rozwodnikiem, rudym, kulawym, z rockmanem albo gwiazdą Playboya. Wiecie, dlaczego? Bo każdy związek ma dokładnie takie samo prawo się udać, jak i nie udać. Wiek TOTALNIE nie ma znaczenia. Dopóki nie masz 60 lat, a Twój facet 20, naprawdę, nie ma się czym przejmować. Dopóki jest między Wami chemia, porozumienie, miłość czy choćby przedni seks, nie zadawajcie sobie idiotycznego pytania, co pomyślą inni. Większość ludzi ma tę fatalną cechę, że nie myśli wcale, a jak już myśli, to myśli o nas źle. Ludzie po prostu tak mają. Lubią gadać, obgadywać, plotkować. Dla nich kawa zawsze będzie za czarna albo kreda za biała. I zawsze będą woleli opierać się na stereotypach, bo są dobrze znane, łatwe w użyciu i mają jedną, zbawienną dla nich cechę: wyłączają ich z obowiązku samodzielnego myślenia. MŁODSZY NIE ZNACZY GORSZY Oczywiście, tutaj schemat jest prosty: kobieta nie powinna spotykać się z młodszym mężczyzną, bo albo on jest zbyt niedojrzały, albo ona zwyczajnie dla niego za stara. Tymczasem nikt nie miałby problemu z sytuacją dokładnie odwrotną. Gdyby to 35-latek spotykał się z 25-latką, miałby nie tylko społeczną akceptację, ale pewnie order z gratulacjami od pełnych podziwu kolegów. Dlatego to jeden z tych stereotypów, z którymi zdrowo jest walczyć. Pokazywać innym, że ludzie potrafią się ze sobą dogadywać bez względu na datę urodzenia, wykształcenie, zainteresowania, orientację czy płeć. Po drugiej stronie zawsze jest drugi człowiek i to powinno być najważniejsze. To nie wiek go definiuje, to nie liczba przeżytych lat świadczy o jego wartości. Niektórzy przed trzydziestką przeżyli i zrozumieli więcej, niż inni przez całe życie. Jasne, że o wiele popularniejszy jest odwrotny model, kiedy to kobieta wybiera sobie starszego mężczyznę. Bo niby stoi za nim stabilizacja życiowa (finansowa i emocjonalna), bo prędzej zechce się wiązać, bo wie, czego w życiu chce. Natomiast mało kiedy mówi się o tym, że taki człowiek ma na swoim koncie także bagaż negatywnych doświadczeń. Że czasem ciężko mu się zaangażować po poprzednim rozstaniu, że może nie zechce mieć więcej dzieci, bo ma już jakieś z poprzedniego małżeństwa. Że może jest bardziej nieufny, albo niechętny do długofalowych relacji. Naprawdę, każdy medal ma dwie strony. HEJ, JESTEŚ SZCZĘŚCIARĄ! Tak samo jest z nami – każdy wiek ma swoje plusy, ale też minusy. Dlatego nie patrzmy u drugiego człowieka na poszczególne składowe, tylko dbajmy o to, aby dopiero bilans wychodził zawsze dodatni. Jest młodszy i trochę mnie to przeraża? Ok, ma prawo. Ale jeśli jest do tego dobry, troskliwy i odpowiedzialny, to zamiast bać się, co powiedzą inni, popatrzyłabym w lustro i powiedziała do siebie: cholera, jaką ja jestem szczęściarą! Kiedyś podrzucałam Wam już zresztą taki piękny cytat z Coco Chanel, do zapamiętania i do powtarzania: „Nie obchodzi mnie, co o mnie myślisz. Ja nie myślę o tobie wcale”. To najlepsza metoda walki z tymi wszystkimi malkontentami, którzy wiedzą, jak ułożyć Ci życie za Ciebie. Dlaczego masz tracić swój czas i swoją energię na przejmowanie się nimi? Dlaczego pozwalasz, żeby przysłaniali Ci szczęście, jakie Cię właśnie spotyka? Dlaczego godzisz się na to, żeby wchodzili Ci w życie w butami i deptali wszystko, co święte? Bo takie rzeczy są święte. Przyjaźń, miłość, zakochanie. Nikt nie przeżyje tego za Ciebie i nikt też za Ciebie nie umrze, kiedy przyjdzie już czas. Do kogo będziesz mieć wtedy pretensje? Kto wynagrodzi Ci te wszystkie stracone dni, spędzone na zamartwianiu się, analizowaniu, czy – co gorsze – życiu w samotności? TO NIE SĄ REALNE PROBLEMY Dlatego niech każda z Was zapomni dzisiaj o tych wszystkich uprzedzeniach, stereotypach i konwenansach, które bez potrzeby ma w głowie. Powtórzę to, co powtórzyłam wtedy, w tamtym mailu: to nie są realne problemy. Realnym problemem jest bycie bitą przez męża. Brak pieniędzy, żeby nakarmić dziecko albo zapłacić rachunek za gaz. Ciężka choroba. To są realne problemy. Natomiast to, co ludzie powiedzą, to tylko – wybaczcie wulgaryzm – nic nie znacząca pierdoła. Pewnie, że związek z młodszym mężczyzną może Wam nie wypalić. Ale tak samo może nie wypalić Wam związek ze starszym czy też z rówieśnikiem. Tego nigdy nie wiesz. Natomiast możliwości działania stoją przed Tobą dwie. Opcja numer jeden to zrezygnować, zanim cokolwiek się zacznie i całe życie żałować, że jednak się nie zaryzykowało. W tym scenariuszu przegrywasz na 100 procent. Opcja numer dwa – zaryzykować i zobaczyć, co z tego wyjdzie. Tutaj Twoje szanse rozkładają się 50 na 50. Teraz pomyśl, co możesz wygrać, a co możesz stracić. Pewnie, że może nie wyjść, ale wtedy co najwyżej chwilę poboli, trochę podłamie, znowu trochę popłaczesz. Przerabiałaś to już pewnie nie raz i wiesz, że nie z takich rzeczy człowiek wychodzi. A teraz spójrz, co masz do wygrania. Zdaje się, że całe życie. A przecież we dwoje jednak milej otwiera się tego szampana. fot. Holgi/
Młodszy partner to ryzyko - jego rodzice mnie nie polubili – Kiedy go poznałam, miał dwadzieścia cztery lata. Młody, nieopierzony, nic nie wiedział o życiu, choć na pewno był dojrzalszy niż rówieśnicy – Lidka uśmiecha się na myśl o pierwszym spotkaniu z Grzegorzem. – Jego ojciec był hydraulikiem, on mu pomagał. Przyjechali coś u mnie naprawić, dwa dni później niby przypadkiem spotkaliśmy się w sklepie. Młodszy partner zaczął u mnie bywać, a ludzie mieli używanie. Ja, trzydziestosiedmioletnia mężatka z szesnastoletnim synem. On trzynaście lat ode mnie młodszy, bez studiów, mieszkający z rodzicami. W takiej miejscowości jak nasza, dziesięciotysięcznej, młodszy partner, to był prawdziwy skandal. Pamiętam, że nawet ksiądz mówił o nas na kazaniu. Lidka przyznaje, że przez trzy lata było jej bardzo ciężko. – W końcu się w nim zakochałam – mówi. – Poznałam jego rodziców, którzy mnie nie polubili. Moi nawet nie chcieli słyszeć, że jesteśmy razem. Grzegorz wpadł kiedyś niezapowiedziany. Moja mama wstała od stołu, minęła go bez słowa i wyszła. Potem przez miesiąc się do mnie nie odzywała, bo dla niej młodszy partner o 5, 10, 15 a nawet 20 lat to żadna różnica, nieprzyzwoitość i tyle. Koleżanki przestały dzwonić, sprzedawczyni w sklepie podawała zakupy z taką łaską, że przestałam tam chodzić, a ksiądz idąc po kolędzie, omijał mój dom. Grzegorz chciał się do mnie wprowadzić, ale się nie zgodziłam. To by pogorszyło sprawę, a ja już wtedy byłam traktowana jak stara wiedźma, która uwiodła niewinnego chłopaka. Poza tym miałam przecież męża, a dużo młodszy partner nie pasował do tego obrazka. Tyle tylko, że Lidka oficjalnego męża nie widziała go od ośmiu lat. – Wyjechał do Niemiec i przestał się odzywać. Regularnie przysyłał pieniądze, ale po jakimś czasie powiedział wprost, że ma kogoś i już nie wróci. Dlatego kiedy zaczęłam spotykać się z Grzegorzem, tak naprawdę byłam wolna. Po trzech latach ostracyzmu sprzedała dom i kupiła mieszkanie w Poznaniu. Zamieszkali w nim w trójkę: Lidka, jej syn i młodszy partner, Grzegorz. Dziś ona ma 52 lata, on 39. Prowadzą razem komis samochodowy. – W dużym mieście żyje się inaczej, duzo młodszy partner o 5, 10, 15, a nawet 20 lat nie szokuje tak bardzo, jak w małej społeczności. Tu ludzie mają własne życie i problemy. Ludzi nie interesuje, ile mam lat i z kim śpię, jeśli jestem porządnym człowiekiem. On może poznać kogoś młodszego Półtora roku temu w jednym z angielskich serwisów internetowych pojawiła się ankieta, w której autorzy pytali o idealną różnicę wieku w związku. Najwięcej, bo aż 40 procent osób stwierdziło, że mężczyzna powinien być od 3 do 4 lat starszy od kobiety. Najmniej osób opowiedziało się za opcją: on młodszy partner, ona starsza. Dlaczego? Zdaniem internautów takie związki grożą „dyskomfortem psychicznym kobiety i podejrzeniami o zdradę”. Dużo młodszy partner i starsza kobieta - czy to może się udać? Oczywiście. Tak samo jak każdy inny, jeśli tworzący go partnerzy mają świadomość własnych oczekiwań, ale także obciążeń – mówi psycholog Izabela Kielczyk, założycielka warszawskiej Pracowni Psychorozwoju. A obciążeń może być sporo. Różnica wieku najczęściej pociąga bowiem za sobą również inne doświadczenia życiowe czy emocjonalne. Te z kolei mogą prowadzić do odmiennych oczekiwań względem związku, jaki tworzy młodszy partner i starsza kobieta, lub odwrotnie - dużo starszy partner i młodsza kobieta. – Wszystko zależy od dojrzałości dwojga ludzi – mówi Izabela Kielczyk. – Często na początku racjonalne myślenie przysłania nam euforia. Wszystko, co nas różni jest fajne i przynosi ekscytację, ale kiedy zaczyna się tak zwane normalne życie, cenniejsze od różnic mogą okazać się podobieństwa. Również te dotyczące wieku. Jednak wszystko zależy od podejścia. Na przykład jak zareaguje kobieta, jeśli jej dużo młodszy partner ma ochotę zabawić się na mieście? Zgodzi się na wyjście, czy będzie postrzegać je jako zagrożenie dla związku? Bo przecież on podczas tego wieczoru może kogoś poznać. Młodszy partner - gdy miłość zmienia się w obłęd – Ale poznanie nie oznacza jeszcze pójścia z kimś do łóżka – denerwuje się Radek, 28-letni pracownik banku, który pamięta, jak przeszukując kiedyś Internet natknął się na pytanie: „Żona starsza 4 lata – czy to normalne?” – Ludzie mają dziwne problemy. Co to za różnica - młodszy partner czy partnerka? Żadna – kwituje Radek. Wie, o czym mówi, bo przez ponad dwa lata spotykał się z 48-letnią Beatą. – Śmiałem się, że nauczycielka uwiodła swojego ucznia – opowiada. – Jako początkujący pracownik brałem udział w prowadzonym przez nią szkoleniu i po prostu pożerałem ją wzrokiem. Klasa, styl, świetna figura, a do tego błyskotliwość i poczucie humoru. Wiedziałem, że stanę na głowie, żeby się z nią umówić. Poszliśmy na kolację, potem do niej. Oszalałem na jej punkcie i wcale mi nie przeszkadzało, że jestem jako młodszy partner, co może nieść ze sobą pewne problemy, które zaczęły się już po 3 miesiącach. – Umówiłem się ze znajomymi ze studiów. Beata przy śniadaniu wypytywała, czy będą jakieś ładne koleżanki. Odpowiedziałem, że żadna z nich mi się nie podoba, więc może być spokojna. Tego dnia prowadziła szkolenie w innym mieście. Po południu zadzwoniła z informacją, że zmieniła plany, wraca do domu i mam na nią czekać. Potem takie sytuacje zaczęły się powtarzać regularnie. Musiałem jej meldować, z kim się spotykam, kto dzwonił, dlaczego tak długo rozmawiam ze sprzedawczynią w warzywniaku. To się zmieniło w obłęd, tym bardziej, że nie dawałem jej powodów do zazdrości – zapewnia Radek. – W końcu musiałem się wyprowadzić. Wiem, że ona cierpi, ale nie byłem w stanie znieść ciągłej inwigilacji i oskarżeń o rzeczy, których nie zrobiłem! Młodszy partner - jak on może ją kochać? Psycholog Izabela Kielczyk uważa, że o ile rozbieżność wieku sama w sobie nie musi być problemem, to jeśli jest ona na tyle duża, że w grę wchodzi tzw. różnica pokoleniowa, sprawa wygląda nieco inaczej. – Czasem rozmawiamy o tym w gabinecie. Bo jeśli jedna strona ma pięćdziesiąt czy sześćdziesiąt lat, a druga dwadzieścia, to co będzie za dziesięć, piętnaście lat? Nie każdy chce, by młodszy partner czy partnerka stali się wyłącznie opiekunami. Dlaczego zdarza się, że związki z dużą różnicą wieku nie trwają długo. Kończą się po dwóch, trzech latach. 33-letnia Julita ma nadzieję, że tak właśnie będzie w przypadku Michała, jej byłego męża, który zostawił ją dla ponad dwadzieścia lat od siebie starszej menagerki. – Na początku myślałam, że żartuje. Potem, że zwariował. W końcu chciałam mu wydrapać oczy i gdyby był trochę słabszy, pewnie bym to zrobiła – mówi szczupła blondynka, która pracuje jako sekretarka w firmie transportowej teściów. – Byłych teściów – zaznacza. – Jestem już po rozwodzie. Ale to cudowni ludzie, nie dadzą mi zginąć. Do dziś nie pogodzili się z numerem, jaki wywinął im synek. Nie wiem, co on widzi w tamtej kobiecie. Nie dość, że ma 56 lat, a on 35, to jest po prostu mało atrakcyjna. Zdecydowanie wygląda na swój wiek, a może i więcej, ma nadwagę, słabą kondycję fizyczną i kompletnie brak jej gustu. Czy to możliwe, aby on ją naprawdę kochał? Czekam, aż się otrząśnie, ale ja go już wtedy nie będę chciała – zapewnia Julita. – Czasem ludziom ciężko to zaakceptować, ponieważ z racji różnicy wieku, zamiast związku miłosnego widzą matkę z synem. Czy jest w tym coś złego, jeśli młodszy partner o 5, 10, 15, a nawet 20 lat kocha starszą kobietę? Nie sądzę – mówi Izabela Kielczyk z Pracowni Psychorozwoju w Warszawie. – Niektórym wydaje się, że miłość, zwłaszcza fizyczna, to domena pięknych i młodych. A co z tymi ze starszym albo brzydszym ciałem? To tylko kwestia tego, co się komu podoba. Na szczęście nie ma żadnych odgórnie ustalonych standardów w tym zakresie, więc szczęśliwe związki mogą tworzyć wszyscy. Także starsze kobiety i dużo od nich młodsi mężczyźni.
ODPOWIEDZI (26) chwilę temu 2010-08-17 17:43:55 15-24 to nie jest dobry związek Odpowiedz na ten komentarz Gosiaa 2010-08-17 17:33:09 Ja mam przykłady związków z większą różnicą wieku...przeżyli ze sobą po 40/50 lat i są nadal bardzo szczęśliwi, mówie tu o moich dziadkach. Dlatego mam wątpliwośći. Odpowiedz na ten komentarz Sanek95 2010-08-17 17:33:08 Sporo. To się raczej nie uda. 20 i 29 to wtedy jest ok, ale 15 i 24 to nie mało. A jeśli to rzeczywiście ta prawdziwa miłość, to przecież można poczekać, prawda? Odpowiedz na ten komentarz Kurierq 2010-08-17 17:51:31 Ehh... Moja kuzynka ma 17lat i chłopaka który ma 28... Świetnie im się układa i co? Lecz to zależy od charakteru... Odpowiedz na ten komentarz Sanek95 2010-08-17 18:06:17 Deth, być moze faktycznie źle cię zrozumiałem. Teraz, mogę się z tobą w zupełności zgodzić. Odpowiedz na ten komentarz skasowany 2010-08-17 17:47:17 Gosia, ja nigdy niw wspomniałam o łatwych dziewczynach, nei wiem skad wysnulas taki wniosek. Poszukujesz spolecznego dowodu slusznosci- chcesz zebysmy przyznali Ci że 9 lat roznicy to nie jest duzo, starasz sie nas przekonac i tym samym przekonac siebie- a ja Ci mowie, że nie chodzi o "latwosc" dziewczyn. ale o to, że 15latka nie mysli o np. utrzymaniu domu, placeniu rachunków i nie zastanawia się codzien czy starczy jej pieniedzy na utrzymanie rodziny- tak przynajmniej jest w 98% przypadków. mnie tez wydawalo się ze w wieku 15lat jestem dojrzala- patrzac z perspektywy stwierrdzam ze bylam dzieckiem, naiwnym, które patrzy na swiat jednowymiarowo, która nic nie wie o problemach. 24 latek jest osoba która niedlugo bedzie wyprowadzac sie z domu, bedzie myslec jak sie utrzymac i jak znaleźć dobrze platną pracę, podczas gdy 15latka bedzie konczyc gimnazjum, bawic sie z przyjaciolmi i szalec, bo od tego jest mlodosc.. ja dostrzegam ogromny konflikt, znalam 3 pary z taka roznica wieku- w 2 przypadkach facet wykorzystywał dziewczyne do zaspokojenia potrzeb seksualnych a trzeci przypadek stanowila para, która NIGDY ze soba nie rozmawiała i umawiali się tylko w gronie przyjaciol.. Odpowiedz na ten komentarz skasowany 2010-08-17 18:01:41 Sanek, nie zignoruje, nie zrozumiałes mnie, chodzilo mi o cos innego- o osoby troszke starsze od autorki ( 16,17,18 lat) które nie mają rodziców, i muszą utrzymywać się ZUPELNIE SAME, albo- muszą pomagac opiekunowi, choremu, lub niezdolnemu do wykonywania pewnych czynnosci- oczywiscie że kazdy pyta sie rodzicow o sprawy o jakich wspomniałes- mnie chodzilo o przypadki extremalne- gdzie trzeba zrezygnować z własnych marzen by utrzymac nie tylk osiebei ale tez bliskich Odpowiedz na ten komentarz baarbiee 2010-08-17 18:36:55 tak. ;] Odpowiedz na ten komentarz paciulka1237 2010-08-17 17:16:58 Dużo ale to nie chodzi o wiek Odpowiedz na ten komentarz Sanek95 2010-08-17 17:57:16 Deth, cóż wiem że jesteś o wiele starsza ode mnie i zapewne zignorujesz to co powiem, no ale muszę się wypowiedzieć. Co prawda dziewczyną nie jestem, ale równierz mam 15 lat i powiem ci, że akurat np. ja dość często się pytam mamy czy starczy na wszystko, jakie są rachunki, czy może trzeba jej pomóc finansowo. Raczej wątpie bym należał do grona 2% populacji na świecie. Gosia, fakt troche zboczyłaś z toru, Deth nigdzie nie napisała o "łatwych dziewczynach" Odpowiedz na ten komentarz Gosiaa 2010-08-17 17:42:12 Tylko, że to też zależy od charakteru...to nie znaczy, że jak nastolatka to zaraz łatwa i ma pusto w głowie. Każda dziewczyna jest inna, ja zdecydowanie nie naleze do tych ''łatwych''. Jestem bardzo dojrzała jak na swój wiek, nie znam osoby która by tego nie potwierdziła. Odpowiedz na ten komentarz Gosiaa 2010-08-17 18:03:56 Też sie teraz zastanawiam, dlaczego tak mi sie skojarzyło. Właśnie ja podobnie jak Sanek95 sie interesuje takimi rzeczami. Zastanowie się nad tym wszytkim, ale podejrzewam że spróbuje :) Jeżeli sie nie uda, trudno... Odpowiedz na ten komentarz zytkaxd 2010-08-17 17:45:44 tak bsobie.... jesli kochasz nie pytaj o wiek!! ale lepiej poczekac Odpowiedz na ten komentarz IzzaaK 2010-08-17 17:28:52 on juz pewnie o slubie mysli a ty jeszcze dziecko i ci sie pewnie jeszcze odmieni Odpowiedz na ten komentarz skasowany 2010-08-17 17:27:00 kolosalana różnica jak dla mnie.. chlopak ma 24 lata ( zakladam ze to chlopak ma 24 lata) a dziewczyna 15- chlopak za rok, dwa bedzie chcial zalozyc rodzine, dziewczyna bedzie wtedy w liceum.. Poza tym, wezmy pod uwage bagaz doswiadczen - chlopak ma juz troche oleju w glowie, dziewczyna wciaz niewiele w zyciu przezyla - pojawia sie konflikt- w rezultacie po prostu nie moga sie dogadac na dluzsza mete. Mysle ze taki obrazek sprawdza sie w 80-% lprzypadkach. Chyba ze chodzi tylko o seks, bo to tez trzeba wziac pod uwage. 24latek jest napalony jak cholera, wiec watpie aby jakikolwiek platoniczny zwiazek wchodzil w gre Odpowiedz na ten komentarz skasowany 2010-08-17 17:58:21 Gosiu to skoro juz wiesz to po co zadajesz pytanie> gdybys wiedziala i byla pewna na 100% nie pytalabys się. jak Ty bedziesz miała 20 lat, on bedzie chlopakiem pod 30. zastanow się nad tym, czy jezeli Wasz zwiazek przetrwa czy ebdziesz w stanie za 5 lat zamieszkac z nim, bo mysle, że 30 latek mysli nie tylko o zamieszkaniu, ale takze o dziecku i slubie. Mowie, wydaje mi się, oczywiscie są wyjątki. Odpowiedz na ten komentarz Gosiaa 2010-08-17 17:55:38 Ja np. dużo myśle o mojej przyszłości, i to pytanie zadałam tylko z jedengo powodu... a i dodam, że w tym przypadku wykorzystanie seksualne nie chodzi w gre... moge powiedzieć, że taka różnica to jak dla mnie nie jest duża, bo jak wcześniej mówiłam mam w rodzienie takie pary i też w skład wchodzą młodzi ludzie, dlatego tak na to patrze. Odpowiedz na ten komentarz skasowany 2010-08-17 17:20:07 9 lat? ktos ma 11 lat a jego partner 20? buahahahahahahahhah ;d;d;d;d;d; taka roznica ma sens tylko kiedy ma sie 25+ wtedy wiek się zaciera, przed 20 rokiem zycia 9 lat roznicy to po prostu smiech na sali.. Odpowiedz na ten komentarz Darcia15 2010-08-17 17:45:50 zależy ile masz lat jak jesteś nastolatka to raczej za dużo jak masz 20 a on 29 to raczej spoko Odpowiedz na ten komentarz similol 2010-08-17 17:16:27 nie dlaczego ?? moi dziadkowie mają między sobą 8 lat różnicy i są ponad 50 lat po ślubie Odpowiedz na ten komentarz DreamGirl 2010-08-17 17:20:06 moim zdaniem tak. Odpowiedz na ten komentarz skasowany 2010-08-17 17:38:16 nie zapominajmy że mowisz tutaj o osobach w podeszłym wieku- 50 lat temu normą było wychodzenie za mąż w wieku 20 lat- takie były czasy. jak wiemy teraz spoleczenstwo nie jest tak tolerancyjne dla zwiazków z dużą róznica wieku- wiek dojrzewania przesunąl się, ale pomijajac to zmienily sie czasy. mam wielu znajomych w wieku 24-30 lat, którzy zwyczajnie "wyrywaja" diewczyny w wieku lat nastu, bo latwiej sie nimi zabawic, bo latwiej zbajerowac. Nikt nie wyobraza sobie stworzenia zwiazku z nasrtolatką bo nastolatki mają inne priorytety niz osoby starsze- i niestety to jest ogromna przeszkodą Odpowiedz na ten komentarz Gosiaa 2010-08-17 17:22:12 mówie o wieku 15 - 24 lata... Odpowiedz na ten komentarz przygnebiona 2010-08-17 17:42:54 no pewnie, że to dużo. Jeżeli chodzi o miłość to bardzo dużo ale wiek niby nie ma granic... nie polecam takiego związku... nawet jeśli teraz nadajecie na tych samych falach to macie (lub niedługo bd) inne poglądy na świat, inne marzenia, plany, inny świat. A jeśli chodzi o przyjaźń to morze to wypalić. Pozdrawiam i szczęścia;) Odpowiedz na ten komentarz EmÓwKa 2010-08-17 17:30:33 Sądze ,że dużo , ale jeśli bardzo się lubicie i nadajecie na tych samych falach to nie ma nic przeciwko temu abyście nie byli razem ^ Odpowiedz na ten komentarz czeekoladowaa 2010-08-17 17:26:08 Dużo Odpowiedz na ten komentarz Zaloguj się by móc dodać komentarz.
9 lat roznicy zwiazek