Jak poderwac dziewczyne w wieku 11-12 lat. Cześć,mam 12 lat i jestem w tarapatach,, podoba mi sie dziewczyna z mojej klasy ale się wstydzę zagadać a może nie aż tak bardzo się wstydzę tylko wystepują nastepujące problemy 1-dziewczyny chodzą stadami i praktycznie nigdy nie jest sama ;(2-niema gg ani naszej klasy chociaż ma internet 3-jest nieśmiała 4-moi koledzy a raczej ziomy z Wolisz jak dziewczyna podrywa chłopaka czy chłopak dziewczynę? 2011-05-09 21:43:13; To chłopak powinien starać się o dziewczynę, czy dziewczyna o chłopaka? 2011-10-11 21:46:40; Czy tak wypada żeby dziewczyna zaprosiła chłopaka na randke a nie chłopak dziewczynę? 2010-06-25 18:32:52 Kiedyś zapytałam mojego rozwiedzionego i dzieciatego znajomego „czy randkowanie z mężczyzną, który ma dzieci, ma jakiekolwiek sens”. Odpowiedział mi wtedy: – Jeśli w ogóle tak formułujesz pytanie, nawet nie zaczynaj się z nim spotykać. Po chwili dodał jeszcze jedną radę: – Nigdy nie bierz pod uwagę facetów, którzy są w separacji. Mówią, że nie wrócą Co mam zrobić jak chłopak koleżanki mnie podrywa? 2013-07-13 19:11:19 Co mam zrobić ja z mojej klasy chłopak mnie podrywa 2013-07-13 21:28:14 Co zrobić jeśli chłopak mojej przyjaciółki mnie podrywa ? 2010-04-24 19:40:12 Codziennie obserwuje mnie na przerwach chłopak, śledzi wzrokiem.. znaczy to coś? 2012-10-15 14:08:02; Chłopak wie nie patrząc na dziewczynę, że ona go obserwuje? 2010-09-28 21:28:48; Dlaczego Chłopak unika Dziewczynę? 2010-04-16 00:23:55; Dlaczego chłopak podrywa dziewczynę? 2010-06-20 22:03:12; Chłopak obrażony kocha dziewczynę nonton film keluarga cemara 2 full movie. Portal UwodzicieliWitryna poświęcona relacjom damsko męskim oraz budowaniu międzyludzkich więzi emocjonalnych. Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit END. Nieobecny Wiek: 20 Miejscowość: Poznań Dołączył: 2017-02-11 Punkty pomocy: 23 Moja dziewczyna flirtuje z innym Okej na wstępie: wiem że wyjde na needy gościa, no ale jestem ciekaw waszej opinii i porady pozrd. dla was. Jestem w super zwiazku już ponad pół roku, mam dziewczyne, która jest we mnie bardzo zakochana. Chodzi o to że, ostatnio jakby flirtuje sobie z naszym wspólnym kolegą z uczelnii, tak jakby chciała zwzrócić jego uwagę na siebie i w dodatku robi to przy mnie. Zastanawiam się, o co chodzi? Jak reagujecie na takie zachowanie kobiety? Stosujecie lustro? czy szczerze rozmawiacie z kobietą, że wam to nie odpowiada? Skąd masz wiedzieć, że z dziesiątek mężczyzn, spotykanych na ulicy, w restauracji czy podczas urlopu, właśnie temu jednemu wpadłaś w oko? Na początku on na pewno nie powie ci tego słowami. Ale dzięki mowie ciała, temu zrozumiałemu na całej kuli ziemskiej językowi, zorientujesz się, że mu się spodobałaś. Spojrzenie, które wiele mówi Jak zaczyna się ten "taniec godowy"? Początek stanowi coś, co seksuolodzy nazywają spojrzeniem kopulacyjnym. Wyobraź sobie, że siedzisz na leżaku na plaży. Czujesz na sobie czyjeś spojrzenie. Odwracasz głowę i widzisz, że facet leżący na materacu dwa grajdołki dalej nie spuszcza z ciebie oczu. Ale gdy ty na niego spoglądasz, odwraca wzrok. Teraz będzie spod oka obserwował, co zrobisz. Możesz, oczywiście, zabrać leżak i pójść sobie. To będzie dla niego komunikat: "Nie jestem zainteresowana". Ale jeśli ci się spodobał, zrobisz coś innego: zaczniesz smarować się olejkiem, bawić okularami. Zajmiesz się czymś, żeby pokryć zmieszanie i... rozładować napięcie. Za chwilę zerkniesz na niego. On tylko na to czeka. Jeśli poślesz mu uśmiech lub przez kilka sekund wytrzymasz jego wzrok - bez słów powiesz mu "tak". Następny krok w tej miłosnej choreografii to uśmiech. Patrzycie sobie w oczy i uśmiechacie się. On - ukazując zęby, ty - nieco powściągliwiej. Gdy on pręży muskuły Amerykańscy uczeni, antropolog David Givens i psycholog Timothy Peper, opisany wyżej etap nazywają fazą przyciągania uwagi. Dwaj naukowcy spędzili kilkaset godzin w pubach i barach, obserwując zalecające się do siebie pary. Opisali jeszcze inne ich zachowania. Mężczyzna, który chce przyciągnąć spojrzenie kobiety, inaczej się porusza. Wciąga brzuch, wypina pierś. Każdy jego gest ma podkreślać muskulaturę ciała. Chce wyglądać na większego i szerszego! To nie tylko męski wynalazek. Podobnie wabią swoje wybranki zwierzęta, np. goryle, prezentując pierś, imponują samczą siłą. Jeśli chcesz wiedzieć, czy mężczyzna jest tobą zainteresowany, uważnie obserwuj, w którą stronę zwraca swe ciało. Wpadłaś mu w oko, gdy stoi przodem do ciebie (nie bokiem i absolutnie nie tyłem), choć rozmawia z kimś innym i ma odwróconą głowę. Jeśli twój wybranek ma założoną nogę na nogę i noga, która leży na drugiej, stopą - jak kierunkowskazem - pokazuje na ciebie, to znak, że jest tobą zainteresowany. Mężczyźni, chcący zaimponować kobiecie, lubią prezentować to, co - ich zdaniem - natura podarowała im najlepszego. Popatrz na Hugh Granta: w każdym filmie, niby przypadkiem, z zakłopotaniem przeczesuje włosy. Tak naprawdę chce w ten sposób zwrócić uwagę na to, jakie są lśniące, jak pięknie falują. Twój wymarzony ideał może więc bawić się włosami, przeciągać dłonią po szczęce (jeśli jest męska, lekko kwadratowa), podwijać rękawy koszuli, żeby łatwiej ci było podziwiać jego muskuły. Jak lustrzane odbicie Aby zaloty przebiegały pomyślnie, musicie teraz zbliżyć się do siebie. Albo oboje uczynicie krok w swoją stronę, albo on podejdzie do ciebie. Rozmowa to oczywisty ciąg dalszy, trzeci akt zalotów. Jeśli rozmawiasz z facetem, który cię interesuje, patrz uważnie, czy zdarza mu się brać do ręki coś, co ty przed chwilą trzymałaś. Jeśli on często "przejmuje" po tobie przedmioty, komunikat jest prosty: chce cię dotykać. Mężczyzna, któremu wpadła w oko kobieta, za wszelką cenę będzie do tego dążył. Niechcący muśnie dłonią rękę kobiety. W wąskim przejściu prawie się do niej przytuli. To takie niby nic nieznaczące gesty - ale ty przecież czujesz, że to nie przypadek... Jeśli nie uciekasz od bliskości, dajesz adoratorowi wyraźny sygnał, że liczysz na to, że wasze ciała zetkną się w innej sytuacji. W łóżku. Gdy taniec godowy trwa już pewien czas, następuje magiczne zgranie ciał. Ty sięgasz po kieliszek wina i nagle... on robi to samo. On bierze zapalniczkę, ale ułamek sekundy wcześniej ty wyciągnęłaś dłoń w tym samym kierunku. Zauważ: im szybszego tempa nabierają zaloty, tym częściej zdarza się, że jedno z was naśladuje ruchy i gesty drugiego. To metafizyczne połączenie zwiastujące romans. Zdaniem psychologów para, która dochodzi do etapu synchronizacji ruchów, najczęściej wychodzi razem. I tu kończy się taniec godowy, kurtyna zapada. A ciąg dalszy przebiega już w znacznie bardziej kameralnej atmosferze... ndz., 2011-03-27 19:26 #1 Nieobecny Wiek: 17 Miejscowość: Poznań Dołączył: 2011-01-03 Punkty pomocy: -5 Dziewczyna mnie podrywa(ła). Witam wszystkich ponownie. Po pewnej zmianie swojego stylu spotkała mnie sytuacja z którą wcześniej nie miałem do czynienia. Otóż jedna z dziewczyn z mojej szkoły zaczęła się wobec mnie ewidentnie zachowywać w sposób kokieteryjny. Szukała kontaktu aż w końcu go znalazła. Całkiem ładna więc postanowiłem się z nią umówić, ja zaproponowałem spotkanie. Kawiarnia, spacer za ręke i tak dalej po czym pierwsze, drugie całowanie. Niby scenariusz niczego sobie. Dziewczyna jest rok młodsza i dzisiaj zaczęła mi tutaj gadać o tym żeby nic nie wyszło w szkole, że nie jest gotowa. Nie rozumiem tego kompletnie. Powiedzcie mi co zrobić bo mnie to zaczyna w*urwiać z całym szacunkiem. Mogę zrozumieć, że nie chce się z tym wielce afiszować, ja też nie robię niczego na pokaz. Ale po pytaniu "a co poza szkołą?" i usłyszeniu odpowiedzi "nie wiem" niebanalnie mnie to poirytowało. Powiedziałem jej że ma się zastanowić. Mimo tego, że było fajnie mam wrażenie, że jestem ponad tym wszystkim. Nie wiem co mam z nią zrobić żeby przestała patrzeć na innych. Co sądzicie? oj taaak. ja miałam jeszcze lepiej. we wrześniu zginął brat mojego męża a po jego pogrzebie przez 2 tyg. mieszkała z nami jego dziewczyna. no i mój mąż zaczął się nią przesadnie interesowac. Ja chodziłam kilka dni skwaszona, potem przyszedł za mną do łazienki i zapytał o co chodzi. no to wywaliłam mu kawe na ławe i opwiedziałam ze wszystko rozumiem ale to już przesada, że w końcu mieszka także w moim domu, że jego pomoc nie musi być aż tak intensywna, że sobie nie życze i wypraszam i dopóki nie zrozumie to jego strata a czas działa na jego niekorzyść po czym wyprosiłam go z łazienki i powiedziałam żeby to sobie przemyślał. POMOGŁO!! Odpowiedz A JA PORADZE CI COS, CO SAMA SPRAWDZILAM. MASZ NA PEWNO WIELU KOLEGOW, ALBO PARU DAWNYCH CHLOPAKOW. ZROB SOBIE LISTE, ZASTANOW SIE , O KTOREGO TWOJ FACET BYLBY NAJBARDZIEJ ZAZDROSNY I JESLI TO MOZLIWE UMOW SIE Z NIM, MOZE BYC PO PRZYJACIELSKU( ZDRADY RACZEJ NIE POLECAM), NIECH TWOJ CHLOPAK TO ZOBACZY , A JAK NIE TO ZAPROS KOLEGE DO DOMU W OBECNOSCI PARTNERA BADZ DLA GOSCIA MILA , ZALOZ COS FAJNEGO. W TYM CZASIE NIE KRYTYKUJ SWOJEGO FACETA ZA SPOTKANIA Z BYLA DZIEWCZYNA. ZOBACZYSZ , ZE FACET SZYBKO ZMADZEJE. A JAK NIE TO DAJ SOBIE SPOKOJ, SKORO JAK TWIERDZISZ ROZMOWA NIC NIE DAJE. FACECI TO DUZE DZIECI, WSZYSTKO TRZEBA IM UNAOCZNIC PRZYKLADEM. NIE MARTW SIE, BEDZIE OK. lol Odpowiedz Wiecie co , ja jestem w podobnej sytuacji, mój mąż przyjażni sie ze swoją dawną panienką, panienka tuz po slubie naszym napsuła mnie i mojej niuni, która była wtedy we mnie, chciała mi rozwalic małzeństwo...ona wie że jej nie lubie, a mimo to włazi w nasze zycie z butami do dziś, a nikt jej o to nie prosi by się interesowała moim zyciem i moimi starymi znajomymi których ona nie zna osobiście , ja nie mam z nimi kontaktu, a ona odszukała kontakt i się o mnie wypytuje(nawiedzona!!!), nie trawię jej od czasów jeszcze przed ślubem, przed ciążą, bo gdy sie rozstalismy z moim na jakiś czas, ja próbowałam sobie ułożyć życie z innym facetem(to jeszcze prze slubem) ale wróciliśmy do siebi-mnie nie wiem czemy określiła na forum znajomych mianem dziwki. Perypetie sie ciagną juz prawie 3 lata. Nie pomagają kłótnie z moim mężem, teraz jak pracuje to nie ma czasu do niej lecieć nawet na chwilę, a w wolne weekendy zawsze ja mu coś wymyślę ze nie znajdzie minuty by ją odwiedzić. A ona....już nas nie odwiedzi:))dzieki mojej kochanej teściowej Gdy grałam wesele rok temu, mała moja miała pół roku, ta pannica przylazła do mojego męza w odwiedziny(była godz on zszedł do niej na dół(mieszkamy w bloku, na 4 piętrze) gadali(nie wiem jakim prawem zostawił dziecko-nie ważne ze spało-w domu, miał je pod opieką to ma siedziec jak ono śpi:)))miał o to wojnę). Teściowa nie wytrzymała, założyła podomke zeszła na dół posłała tej lali wiąchę ubliżyła jej też to fak, ale nalezało się jej!!!! A teraz ta idiotka stwierdza że ma na mnie i moją teściową alergię!!!!to niech jeszcze zalergizuje się na mojego meża!!!!szanuję jej mamę, bo jest super babką ale córeczke to ma nie dal Panie Boże!!! mój maż wie ze ja tam w odwiedziny nie pójdę do tej lali, a jemu...on jak ma weekend wolny to ma go poswiecić dziecku i żonie!!koniec kropka, bo będzie wojna!!!!!!!:))) trzymaj sie i nie poddawaj, takie pluskwy trzeba zwalczac skutecznie Odpowiedz Mialam bardzo podobna sytuacje w poprzednim zwiazku. Moj chlopak czesto sie umawial z kolezankami, niby tylko na kawe i w sumie tylko pewnie na kawe, z tym ze jednak nie do konca czulam sie z tym dobrze. Zylam z tym jakos, ale nie czulam, ze to jest wlasciwe. Ten zwiazek sie zakonczyl. Odpowiedz szczesliwka Masz racje ale niestety w zyciu musimy dokonywac wyborow bo nikt ich za nas nie podejmie im im szybciej sie je podejmuje tym szybciej mamy spokuj wewnetrzny po co dziewczyny ma sie meczyc byc oszukiwana i dzielic sie osoba ktora jest jej bliska sercu ja na jej miejscu uciela bym sobie krodka zwiezla rozmowe i po niej wiedziala bym co mam zrobic. Niestety tak dlugo nie pociagna beda tylko klutnie i wyrzuty z obu stron a nie na tym zwiazek polega. Odpowiedz Dziewczyny, łatwo pisać - trudno zrobić. Sama to przechodziłam. Zdobyłam się na odwagę dopiero po 3 miesiącach... Odpowiedz A ja poprostu bym sie z nim , ze to dla Ciebie trudne i moze nawet nie masz na to ochoty ale ja w twojej sytuacji czulabym sie poprostu oszukiwana a tego nie jak nie podejmiesz jakiejs konkretnej decyzji co dalej to tez bedziesz czasami byc samemy niz tyle facetow na swiecie, napewno znajdziesz tego , ktory bedzie wpatrzony w Ciebie i tylko w Ciebie. Odpowiedz Witaj greta, ja niestety mam podobne zdanie jak shamsa. Wydaje mi się,że trzeba sprawę postawić jasno: albo ty albo ona Jest to trochę ryzykowne zagranie , ale zastanów się co możesz zyskać? Albo szczerą miłość(tylko do ciebie), albo szansę na lepsze życie (bo jeśli nadal będzie oszukiwał ciebie, ją i samego siebie, to nigdy nie będziesz szczęśliwa i pewna jego uczuć) Będzie to dla ciebie bolesna rozmowa, ale musisz dać sobie radę. Proponuję jednak powiedzieć stanowczo co czujesz, czego oczekujesz i co dalej-tyle tylko,że zrób to spokojnie, bez krzyków i działa na facetów kobieta zrównoważona i wiedząca czego chce niż furiatka. Zyczę powodzenia i jeśli naprawdę mu na Tobie zależy - wszystko się znać i tzrymaj się cieplutko :P Odpowiedz ja bym mu sie kazala zdecydowac - albo ona albo ja jak woli ciebie to nie bedzie mial problemu, a jak woli ja, to po co z nim byc i dawac soba pomiatac? na takich rozmarzonych gosci dziala tylko postawienie sprawy na ostrzu noza nie daj sie, a zobaczysz, ze bedzie cie szanowal zycze siły Odpowiedz Greta Powinnas z nim jak najszybciej porozmawiac tylko tak dojdziecie do jakiego kolwiek porozumienia krzyki nic nie dadza a jeszcze pogorsza wszystko i cala sytulacje powinnas mu powiedziec bez owijania ze to ci sie nie podoba i jak sie czujesz powinien to zrozumiec i w koncu zachowywac sie jak na partnera przystalo. Pokaz mu ze ci zalezy ale nie do przesady bys biegala za nim jak piesek za kawalkiem kielbaski zeby to nie wykorzystal w puzniejszym czasie. Odezwij sie i napisz czy cos sie zmienilo i jak wyglada sytulacja. Trzymam za ciebie kciuki i za to bys osiagnela swoje pragnienia i cele lol Odpowiedz greta nie wiem, co Ci poradzić, bo jestem strasznie zabocza i z moją naturą robiłabym mu pewnie tak karczemne awantury (nie polecam), że by kto wie czy mnie nie rzucił... ale chciałam Ci tylko powiedzieć, że to NIE JEST dziwne ani nienormalne, że czujesz się tak, jak się czujesz... niestety, chyba nikt Ci nie poradzi nic innego jak rozmowa z Nim, no bo co? próbować "rywalkę" przekonać, że to nie dla niej? odpada, bo pewnie się nie zgodzi... sama nie wiem co Ci radzić... :( Odpowiedz W naszej kulturze przyjęło się, że to mężczyzna powinien starać się o kobietę oraz walczyć o jej względy. Facet powinien zdobywać, a kobieta - być zdobywana. Uważa się, że to po stronie mężczyzny leży nawiązanie znajomości i wykonanie tego trudnego, pierwszego kroku, który może ją zapoczątkować. Oczywiście obecnie te zasady są bardzo zmienne, ale wciąż wiele osób wychodzi z założenia, że właśnie tak powinno być. Zobacz również: „Najgorsze teksty, jakie usłyszałam z ust faceta”. Prawdopodobnie tobie też nie są obce Co decyduje o tym, że facet decyduje się podejść i zapoczątkować rozmowę, a co sprawia, że odpuszcza podryw, nawet jeśli początkowo mogłoby się wydawać, że był tobą zainteresowany? Dlaczego nagle zmienił zdanie? Thomas Edwards jest coachem, który pomaga swoim klientom (zarówno mężczyznom, jak i kobietom) w sferze flirtu, randkowania i pewności siebie. Jest rozchwytywanym ekspertem, a swoim doświadczeniem dzieli się na łamach takich magazynów, jak chociażby Cosmopolitan, Men’s Health, Playboy, The New York Times czy The Wall Street Journal. Edwards zdradził jakie są prawdziwe powody, dla których mężczyźni cię nie podrywają. Co ostatecznie o tym decyduje? Dlaczego nikt cię nie podrywa? Sprawiasz wrażenie niedostępnej “Istnieje wiele czynników, które sprawiają, że kobieta wydaje się niedostępna, ale moim zdaniem do najważniejszych zaliczają się: jej ubiór, w jakiej części pomieszczenia się znajduje, czy się uśmiecha, w jakim towarzystwie przebywa oraz generalnie mowa jej ciała” - wyjaśnia Edwards. Nie wychodzisz ze swojej strefy bezpieczeństwa Zdaniem eksperta nie da się poznać mężczyzny swojego życia, jeśli najpierw nie odważy się wyjść ze swojej strefy bezpieczeństwa. “Mężczyzna, którego szukasz istnieje tylko poza nią. Ważne jest więc, aby go tam spotkać, a to oznacza gotowość do zrobienia rzeczy, których normalnie byś nie zrobiła”. Fot. Jesteś zbyt powściągliwa “Faceci potrzebują jasnych wskazówek wizualnych nie tylko po to, aby stwierdzić, czy mogą do ciebie podejść, ale także żeby przekonać się, czy jesteś na to otwarta. Pamiętaj, że mężczyźni są wzrokowcami i potrzebują konkretnych sygnałów - gest, który ty sama możesz uznać za subtelną wskazówkę, może zostać zupełnie przeoczony przez większość facetów” - tłumaczy Edwards. Peszy cię kontakt wzrokowy “To coś, co obserwuję u kobiet niezwykle często. Rozglądają się za fajnym facetem, a kiedy wreszcie uda im się nawiązać z nim kontakt wzrokowy, zupełnie się peszą, przez co zmienia się ich wyraz twarzy. Wówczas mężczyzna ma wrażenie, że kobieta jednak nie jest nim zainteresowana” - przekonuje ekspert. Twoje ciało mówi “nie” Jak już zostało wspomniane, mowa ciała to jedna z najważniejszych rzeczy, na jaką mężczyźni zwracają uwagę u kobiet i to ona w dużym stopniu decyduje o tym, czy mężczyzna zdecyduje się wykonać pierwszy krok i nawiązać znajomość czy też nie. Edwards wyjaśnia, że jeśli chcesz zwrócić na siebie uwagę powinnaś kierować się zasadą SOLD. Jest to akronim, za którymi kryją się takie pojęcia jak “smiling”, czyli uśmiech, “open body language”, czyli otwarta postawa ciała (taka, która pokazuje, że jesteś zrelaksowana i czujesz się dobrze we własnej skórze), “leaning or listening”, czyli słuchanie rozmówcy oraz delikatne zwrócenie się w jego stronę podczas konwersacji, oraz “direction”, czyli rozmowa twarzą w twarz, co stanowi sygnał, że jesteś zainteresowana. Weźmiecie sobie te wskazówki do serca? Zobacz również: Czy kobieta powinna wykonać pierwszy krok? Opinie tych facetów nie pozostawiają złudzeń

chłopak ma dziewczyne a mnie podrywa